mecz nr 32 (350), 1 maja 2014

godzina 10:00, 25+25 min.

słonecznie, temp. 18°C

9
:
9
( 4
:
4 )
rzuty ( 6
:
5 ) karne

Szkoła Podstawowa nr 264, ul. Siemieńskiego 19

dywan, 50 m x 30 m

sucha nawierzchnia

KRZYNIO

Krzysztof

Szczepański

1 bramka

1 asysta

STEFAN

Rafał

Piotrowski

3 bramki

2 asysty

BARTEK

Bartosz

Kuśmierczyk

1 bramka

3 asysty

KUCHARZ

Jarosław

Kucharski

1 bramka

0 asyst

1 samobój

KUBA

Jakub

Kobak

3 bramki

1 asysta

VS

HENIEK

Rocky

Balboa

0 bramek

0 asyst

HOŁEK

Jacek

Hołysz

1 bramka

1 asysta

KOBSON

Michał

Kobyliński

0 bramek

1 asysta

USUL

Piotr

Kolasa

4 bramki

3 asysty

KOŁODZIEJ

Adam

Kołodziejczyk

0 bramek

0 asyst

NIEZIELAN

Krzysztof

Zieliński

3 bramki

4 asysty

1:08'Jakub Kobak
2:013'Krzysztof Szczepański (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
2:114'Piotr Kolasa (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
3:116'Rafał Piotrowski (po podaniu Bartosza Kuśmierczyka)
3:218'Jarosław Kucharski (bramka samobójcza po zagraniu Piotra Kolasy)
4:220'Jakub Kobak (po podaniu Bartosza Kuśmierczyka)
4:322'Jacek Hołysz (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
4:424'Krzysztof Zieliński (po podaniu Michała Kobylińskiego)
4:527'Piotr Kolasa (po podaniu Jacka Hołysza)
5:529'Rafał Piotrowski (po podaniu Jakuba Kobaka)
6:531'Bartosz Kuśmierczyk
6:633'Piotr Kolasa (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
7:635'Rafał Piotrowski (po podaniu Bartosza Kuśmierczyka)
8:637'Jarosław Kucharski (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
8:739'Krzysztof Zieliński (po podaniu Piotra Kolasy)
9:742'Jakub Kobak (po podaniu Krzysztofa Szczepańskiego)
9:845'Krzysztof Zieliński (po podaniu Piotra Kolasy)
9:950'Piotr Kolasa (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
Przebieg serii rzutów karnych:
Rafał PiotrowskiPiotr Kolasa
Jakub KobakKrzysztof Zieliński
Krzysztof SzczepańskiMichał Kobyliński
Bartosz KuśmierczykAdam Kołodziejczyk
Jarosław KucharskiRocky Balboa
Rafał PiotrowskiJacek Hołysz

Pierwszy poranny mecz na Siemieńskiego nie wystarczył zawodnikom Lawy do zaspokojenia głodu piłki nożnej. Konieczne było rozegranie kolejnego spotkania. Nasycony był tylko Misaki, który opuścił plac gry. Pozostali długo zastanawiali się nad tym, w jaki sposób ustalić składy drużyn – w tym sezonie w żadnym z trzynastu poprzednich tzw. drugich meczów nie występowała nieparzysta liczba graczy. Ostatecznie zestawienia drużyn zostały oparte na zespołach z pierwszego spotkania, choć dokonano pewnych transferów – barwy zmienili Bartek, Heniek i Kobson.

Osłabienie liczbne wydawało się w niczym nie przeszkadzać czerwonym. Rozgrywali piłkę mądrze, mieli sporo szans, szybko objęli więc dwubramkowe prowadzenie. Zieloni zdołali nawiązać kontakt dzięki samobojówi Kucharza, który próbował wybić piłkę dośrodkowaną przez Usula. Jeszcze zanim piłka wpadła do bramki, zawodnik złapał się za głowę, bo zorientował się, że bramkarz czerwonych nie sięgnie futbolówki zmierzającej dziwnym lobem do bramki. Gol ten dodał animuszu zielonym, którzy tuż przed przerwą wyrównali.

Po gwizdku oznaczającym początek drugiej połowy zieloni po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie. Jak się potem okazało, było to też ich ostatnie prowadzenie w tym meczu. Znów zaczęły dawać o sobie znać problemy ze skutecznością. O ile jednak w pierwszym meczu zieloni po prostu nie trafiali w bramkę, o tyle tym razem po prostu świetnie spisywali się bramkarze drużyny w czerwonych koszulkach. A ponieważ trzech ultraofensywnie usposobionych zawodników (Bartka, Kubę i Stefana) w atakach wspierał również Kucharz, czerwoni zdołali uzyskać przewagę. Nie było im jednak dane jej utrzymać, bowiem w końcu świetnie zaczęli się rozumieć Usul i Niezielan. Po przechwytach piłki przez ich kolegów z defensywy wyprowadzali zabójcze kontry – duet ten zdobył dla zielonych cztery ostatnie gole, w tym wyrównujące trafienie w końcówce. Organizator dał obu drużynom jeszcze minutę na zmianę wyniku, a ponieważ żadna bramka już nie padła, mecz nie został przedłużony i podobnie jak w poprzednią niedzielę, zwycięzców trzeba było wyłonić za pomocą rzutów karnych.

Co ciekawe, wtedy miejsca na bramce również zajęli Niezielan i Kuba. Ten pierwszy nie obronił wtedy żadnej jedenastki, a wyniku tego nie poprawił na Siemieńskiego – do siatki trafił każdy z graczy w czerwonych koszulkach. Kuba też nie powstrzymał żadnego z rywali, lecz jego drużyna sięgnęła po zwycięstwo. Swoją próbę fatalnie zepsuł bowiem Heniek, którzy nieczysto uderzył piłkę, a ta poleciała daleko od bramki.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
25
50

17%

Usul

13%

Kuba

2 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013