Strona główna

Extra!

  Dowcipy
  Telenowyela
  Powiedzonka belfrów
  Linki
  Wierszyki o Aichy
  The days of connection
  Poczta
  Siatkówka
  Badania
  Porównanie maluchów
  VW Polo
  Ranking kąpielisk
  Najbrzydsze budynki
  Browarki
  NIC
  Bieszczady
  Strzelnica
  Akcja "Rondo"
  Górka
  Testy samochodów
  Ognisko u Hołka
  Osiemnastka
  Kraków
  Inauguracyjny mecz
  Stłuczka na rondzie


Wydarzenia

Nasza klasa

Nasi nauczyciele

Nasza szkoła

Galeria

Gazetka
  Extra! - Testy samochodów - Opel Astra II

OPEL ASTRA II






W skład wyposażenia wchodzi m.in. bagażnik do przewożenia różnych przedmiotów np. papierosów, wyrobów "polmosowych" albo uczniów



Mimo niezłego wyposażenia, rzuca się w oczy plastikowy kołpak imitujący dziewięcioramienną aluminiową felgę.




Patrząc od boku dostrzegamy, iż auto jest nieco większe od malucha.




Futurystyczne kanciaste lampy podkreślają dynamiczny styl kierowcy :)




Kanciaste krawędzie maski ułatwiają eliminację pojawiających się na drodze "sierot".




Na uwagę zasługują zbliżone kształtem do oczu upiora reflektory, które są skutecznym narzędziem do nagłego oślepiania obijających się uczniów.




Duże lusterka pozwalają kierowcy dokładnie kontrolować miejsce lądowania potrąconych uczniów.


Wszyscy wiedzą, do kogo należy ten samochód, więc przejdźmy od razu do opisu technicznego:

Prędkość: zależna od tego, jak uczniowie byli przygotowani na lekcję języka niemieckiego! Ogólnie dają zauważyć się następujące prawidłowości:

max. 50 km/h, jeśli uczeń zachwycił swymi umiejętnościami tzn. wiedział np. jak jest po niemiecku "sprzężenie zwrotne" albo "zakrzywienie czasoprzestrzeni".
max. 100 km/h, gdy uczeń przygotował się dobrze, ale nie błysnął zbyt ciekawymi wypowiedziami.
max. 150 km/h, jeżeli widać, że uczeń się uczył, ale robił to ze zbyt małym zaangażowaniem, czego efektem jest np. brak znajomości tak elementarnego wyrażenia, jak "kolektor odpływowy".
max. 200 km/h, to prędkość niebezpieczna... ale bardzo częsta. Dzieje się tak wtedy, gdy nieprzygotowanemu uczniowi po 5 sekundach jego wypowiedzi wypada powiedzieć jedynie "Siadaj sobie!".

Przyspieszenie: testowany samochód jest najbardziej dynamiczny, gdy ruszamy z pierwszego biegu. Wynika to pewnie z potrzeby nagłych, ostrych startów na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną, gdy przed maską pojawi sie nagle znienawidzony, bezczelny uczeń. Także na drugim i trzecim biegu samochód nie musi się długo zbierać; jest to szczególnie przydatne wtedy, gdy na odległym o 200 metrów przejściu dla pieszych pojawi się jakiś znany wagarowicz i trzeba go szybko "wyeliminować". Bardzo dobre przyspieszenie gwarantuje sukces w przypadku 90% prób ukarania niesfornego ucznia!

Pojemność kabiny i bagażnika: testowaliśmy wersję hatchback, czyli ze "ściętym" tyłem. Oczywiście ogranicza to pojemność bagażnika, niemniej jednak do Opla spokojnie zmieści się 78 tomów "Wielkiego Słownika Języka Niemieckiego" lub 259 sztuk "Repetytorium z jęz. niemieckiego". Po złożeniu tylnych siedzeń i zdemontowaniu tylnej półki możliwośći Astry wzrastają i nie jest problemem umiejscowienie tam trzech uczniów skrępowanych grubym, bawarskim sznurem. Jeśli nie zamierzamy przewozić bagażu, w kabinie pasażerskiej może wygodnie podróżować 1 nauczyciel + 4 uczniów.

Po podejściu do Opla na odległość min. 100 metrów możemy specjalnym pilotem deaktywować alarm i zdalnie otworzyć zamki w drzwiach. Możemy oczywiście użyć kluczyka i plastikowej klamki idealnie dopasowanej do "żelaznej ręki". Po zajęciu miejsca rzuca się w oczy wielki ekran komputerka pokładowego. Na powitanie musimy komputerowi powiedzieć dowolne zdanie po niemiecku i na podstawie akcentu zostaniemu rozpoznani jako wróg lub przyjaciel. My użyliśmy dyktafonu, by nagrać głos kierowcy i w ten sposób samochód po zidentyfikowaniu nas jako nauczyciela szybko powitał nas radosnym "Guten Morgen". Następnie komputer podsuwa listę potencjalnych ofiar na lekcjach (tzn. osób do zapytania) i możemy ruszać. Biegi wchodzą bez problemów, kierownica wspomagana specjalnym układem chodzi lekko i bez zgrzytów. Obsługa deski rozdzielczej jest intuicyjna, chociaż na początku nie wiedzieliśmy, do czego służy wielka metalowa miska wbudowana pod radiem. Okazało się, że jest to po prostu zwykła popielniczka. Jedyna rzecz, która nas zdenerwowała, to ciągle wysuwająca się zapalniczka zaprogramowana widocznie na tryb "Nikotynowa jazda". Ogólne wrażenia z jazdy są przyjemne, aczkolwiek auto zachowuje się niestabilnie, gdy przejeżdżamy koło osób traktujących język niemiecki, jako największą mordęgę życia. Zadowoleni jesteśmy także ze sprzętu muzycznego. Podczas jazdy towarzyszy nam dźwięk bawarskich przyśpiewek biesiadnych, każdego dnia inna przyśpiewka! Co prawda nie mamy możliwości słuchania innej muzyki, ale za to jest radio, które "łapie" wszystkie niemieckojęzyczne stacje w promieniu 900 km.

Ważna sprawa to bezpieczeństwo! Astra zapewnia kierowcy wszelkie nowinki - np. podczas wypadku wijących się z bólu pasażerów koi łagodny głos lektora odmieniającego zaimki dzierżawcze.

Podsumowanie: Opel Astra II jest bardzo dobrym samochodem. Szczególnie polecamy go energicznym, zdecydowanym kobietom, gdyż spełni on ich wysokie wymagania dotyczące techniki i dynamiki jazdy.