mecz nr 18, 9 maja 2010
godzina 8:00, 2 x 45 minut
UCSiR, ul. Koncertowa 4
boisko A, sportflex, 40m x 25m
UOLES
Michał
Oleś
1 bramka
0 asyst
KOŁACZ
Andrzej
Kołacz
0 bramek
0 asyst
1 samobój
HOŁEK
Jacek
Hołysz
0 bramek
2 asysty
ANDREW
Andrzej
Chamera
5 bramek
0 asyst
BLADY
Błażej
Bućko
1 bramka
1 asysta
BUDZUŚ
Paweł
Budzowski
0 bramek
1 asysta
MISAKI
Łukasz
Kułaga
3 bramki
0 asyst
NOWAK
Łukasz
Nowak
4 bramki
3 asysty
REJCZEL
Paweł
Osterreicher
3 bramki
4 asysty
PIĘTAS
Artur
Piętek
0 bramek
1 asysta
0 | : | 1 | 3' | Łukasz Nowak (po podaniu Artura Piętka) |
1 | : | 1 | 7' | Andrzej Chamera (po podaniu Jacka Hołysza) |
2 | : | 1 | 10' | Andrzej Chamera (po podaniu Błażeja Bućki) |
3 | : | 1 | 11' | Michał Oleś (po podaniu Jacka Hołysza) |
4 | : | 1 | 14' | Andrzej Chamera |
5 | : | 1 | 17' | Błażej Bućko |
5 | : | 2 | 29' | Andrzej Kołacz (bramka samobójcza) |
5 | : | 3 | 31' | Łukasz Nowak (po podaniu Pawła Osterreichera) |
5 | : | 4 | 37' | Łukasz Kułaga (po podaniu Łukasza Nowaka) |
5 | : | 5 | 44' | Paweł Osterreicher (po podaniu Łukasza Nowaka) |
5 | : | 6 | 48' | Łukasz Nowak (po podaniu Pawła Budzowskiego) |
5 | : | 7 | 50' | Łukasz Kułaga (po podaniu Pawła Osterreichera) |
6 | : | 7 | 52' | Andrzej Chamera |
7 | : | 7 | 63' | Andrzej Chamera |
7 | : | 8 | 67' | Łukasz Kułaga (po podaniu Pawła Osterreichera) |
7 | : | 9 | 74' | Łukasz Nowak (po podaniu Pawła Osterreichera) |
7 | : | 10 | 88' | Paweł Osterreicher (po podaniu Łukasza Nowaka) |
7 | : | 11 | 93' | Paweł Osterreicher |
Po dwóch tygodniach przerwy (gracze Lawy wyjechali z miasta na długi weekend majowy) rozgrywki zostały wznowione. Niestety, zawodnicy nie mogli rozegrać spotkania na boisku przy Wawelskiej, ponieważ organizatorowi nie udało sie zarezerwować obiektu na maj. Hołek postanowił więc zorganizować mecz na Koncertowej, a gdyby zgłosiło się 12 chętnych, miał zamiar przenieść mecz na jedno z trzech większych boisk, które znalazł w sobotę na Ursynowie.
Na Koncertową przybyło 10 graczy oraz jedna kibicka, która przez cały mecz fotografowała graczy, dzięki czemu awansowała na drugie miejsce w rankingu osób, które zrobiły w Lawie najwięcej zdjęć. A skoro o rankingach mowa - w meczu nie mogli wystąpić liderzy rozgrywek, Czaro i Niezielan. Zajmujący kolejne miejsca Hołek i Uoles mieli więc nadzieję na poprawienie swych miejsc w statystykach. Życie zweryfikowało ich plan.
Pierwszego gola zdobyli zieloni, ale potem czerwoni zagrali koncertowo i po nieco ponad kwadransie prowadzili czterema bramkami. Na ich sukces z pewnością złożyła się słaba postawa Budzusia na bramce. Znacznie lepiej Budzuś radził sobie w defensywnie, rola destruktora akcji rywali wyraźnie mu odpowiada. Zieloni nie złożyli broni i mozolnie odrabiali straty. Zdobyli sześć bramek z rzędu, dzięki czemu wyszli na prowadzenie. Czerwoni potrafili dotrzymać im kroku tylko przez chwilę, głównie dzięki Andrewowi, który uczestniczył w prawie każdej akcji ofensywnej swojego zespołu. Zieloni byli bardziej skuteczni i odnieśli zasłużone zwycięstwo.