mecz nr 1, 8 czerwca 2008

godzina 10:00, 2 x 45 minut

12
:
11
( 7
:
3 )

SP Nr 46, ul. Wałbrzyska 5

boisko A, tartan, 32m x 18m

SZADI

Łukasz

Szadorski

1 bramka

3 asysty

MAESTRO

Maciej

Prokop

0 bramek

0 asyst

ZBYCHU

Zbig

Obarski

9 bramek

2 asysty

HOŁEK

Jacek

Hołysz

0 bramek

4 asysty

ANDREW

Andrzej

Chamera

1 bramka

3 asysty

1 samobój

VS

BAKSTER

Paweł

Burdzy

0 bramek

0 asyst

CHAPER

Michał

Chapski

0 bramek

2 asysty

1 samobój

CZARO

Cezary

Orzeł

2 bramki

3 asysty

KRZYCHU

Krzysztof

Bieleń

1 bramka

2 asysty

REJCZEL

Paweł

Osterreicher

7 bramek

1 asysta

1:04'Zbig Obarski (po podaniu Andrzeja Chamery)
2:06'Zbig Obarski (po podaniu Andrzeja Chamery)
2:111'Andrzej Chamera (bramka samobójcza po zagraniu Cezarego Orła)
3:125'Zbig Obarski (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
3:231'Paweł Osterreicher (po podaniu Michała Chapskiego)
3:333'Paweł Osterreicher (po podaniu Cezarego Orła)
4:336'Zbig Obarski (po podaniu Jacka Hołysza)
5:338'Zbig Obarski (po podaniu Jacka Hołysza)
6:340'Andrzej Chamera (po podaniu Zbiga Obarskiego)
7:345'Zbig Obarski (po podaniu Andrzeja Chamery)
8:348'Zbig Obarski (po podaniu Jacka Hołysza)
8:454'Cezary Orzeł (po podaniu Pawła Osterreichera)
9:461'Zbig Obarski (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
9:565'Paweł Osterreicher
9:666'Paweł Osterreicher
9:769'Paweł Osterreicher (po podaniu Krzysztofa Bielenia)
9:873'Paweł Osterreicher
10:875'Łukasz Szadorski (po podaniu Jacka Hołysza)
10:978'Cezary Orzeł (po podaniu Michała Chapskiego)
11:982'Zbig Obarski (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
12:985'Michał Chapski (bramka samobójcza po zagraniu Zbiga Obarskiego)
12:1087'Paweł Osterreicher (po podaniu Krzysztofa Bielenia)
12:1189'Krzysztof Bieleń (po podaniu Cezarego Orła)

Na pomysł zorganizowania rozgrywek piłki nożnej równolegle do odbywającej się w Stalowej Woli Latoligi Jacek Hołysz wpadł w połowie 2007 roku. Obiecał wtedy nawet, że pierwszy mecz odbędzie się w październiku. Terminu nie udało się dotrzymać, ale słowa i owszem — 8 czerwca 2008 był dniem historycznym nie tylko z powodu pierwszego meczu reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii, pierwszego zwycięstwa Polaka w wyścigach Formuły 1 w Kanadzie, ale przede wszystkim z powodu pierwszego spotkania LAWY, Latoligi w Warszawie. Dzień wcześniej organizator rozgrywek godzinami wizytował kilkanaście warszawskich boisk, aby wybrać idealne miejsce na inauguracyjny mecz. Ostatecznie padło na obiekt Szkoły Podstawowej Nr 46 położonej zaledwie 100 m od stacji metra „Służew”. Do meczu bez większych problemów udało się namówić dziesięciu graczy — prawie wszyscy brali już udział w stalowowolskich rozgrywkach, dla niektórych zawodników był to jednak dopiero pierwszy mecz po kilkumiesięcznej przerwie. Dla większości zaś nowością była tartanowa nawierzchnia boiska, niewystępująca w ogóle w Stalowej Woli. Dodatkowym atutem okazała się siatka na jednej z bramek — trzepotania piłki po zdobytym golu w Latolidze nikt bowiem dotąd nigdy nie uświadczył.

Mimo lejącego się z nieba żaru (jak na ironię, słońce chowało się za chmury tylko podczas przerwy i tuż po meczu) mecz miał szybkie tempo, ale z powodu małych wymiarów boiska grze brakowało płynności — piłka co chwilę lądowała poza boczną linią. W tych stosunkowo trudnych warunkach najlepiej radził sobie Zbychu, który dzięki swemu wyszkoleniu technicznemu, niesamowitej dynamice oraz dobrej współpracy z kolegami poprowadził swój zespoł do zwycięstwa. Rywale ani razu nie objęli prowadzenia, ale trzeba ich pochwalić za świetną drugą połowę, w której uparcie próbowali odrobić pięciobramkową stratę. Strzeleckie popisy Rejczela dały nadzieję na osiągnięcie korzystnego rezultatu i nawet Hołek dał swoim przeciwnikom szansę, przedłużając mecz o ponad cztery minuty. Do doprowadzenia do remisu zabrakło im ostatecznie zaledwie jednej bramki.

boiska | typowanie | mecz nr 500 | kary | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016, 2017