mecz nr 43, 20 września 2009
godzina 10:15, 2 x 30 minut
III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3
boisko B, dywan, 40m x 25m
NIEZIELAN
Krzysztof
Zieliński
1 bramka
3 asysty
DZIOMAL
Tomasz
Szkudlarek
3 bramki
0 asyst
HOŁEK
Jacek
Hołysz
0 bramek
0 asyst
BLADY
Błażej
Bućko
2 bramki
1 asysta
ANDREW
Andrzej
Chamera
4 bramki
4 asysty
UOLES
Michał
Oleś
1 bramka
4 asysty
KADŁUB
Piotr
Rytel
4 bramki
0 asyst
ŚWIATU
Tomasz
Światowiec
3 bramki
2 asysty
0 | : | 1 | 1' | Piotr Rytel (po podaniu Andrzeja Chamery) |
0 | : | 2 | 8' | Piotr Rytel (po podaniu Tomasza Światowca) |
0 | : | 3 | 11' | Andrzej Chamera (po podaniu Michała Olesia) |
1 | : | 3 | 13' | Tomasz Szkudlarek (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
2 | : | 3 | 15' | Tomasz Szkudlarek (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
2 | : | 4 | 17' | Michał Oleś |
2 | : | 5 | 19' | Andrzej Chamera (po podaniu Michała Olesia) |
2 | : | 6 | 21' | Andrzej Chamera (po podaniu Michała Olesia) |
2 | : | 7 | 26' | Andrzej Chamera (po podaniu Michała Olesia) |
3 | : | 7 | 41' | Błażej Bućko |
3 | : | 8 | 43' | Piotr Rytel (po podaniu Tomasza Światowca) |
4 | : | 8 | 46' | Tomasz Szkudlarek (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
4 | : | 9 | 48' | Tomasz Światowiec (po podaniu Andrzeja Chamery) |
5 | : | 9 | 49' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Błażeja Bućki) |
5 | : | 10 | 50' | Tomasz Światowiec |
5 | : | 11 | 52' | Tomasz Światowiec (po podaniu Andrzeja Chamery) |
6 | : | 11 | 55' | Błażej Bućko |
6 | : | 12 | 59' | Piotr Rytel (po podaniu Andrzeja Chamery) |
Piotr Rytel został ukarany odjęciem 0,5 punktu za zdjęcie koszulki podczas meczu |
Pierwszy poranny mecz kosztował zawodników zbyt wiele sił, aby nawet rozważać rozegranie kolejnego na dużym boisku. Na grę na boisku trzy razy mniejszym zgodziło się natomiast ośmiu graczy. Po długich dyskusjach na temat składów zawodnicy rozpoczęli spotkanie, ale szybko okazało się, że jedna z drużyn będzie miała niewielkie szanse na odniesienie zwycięstwa. Liderujący Niezielan miał problemy zdrowotne i nie potrafił się wstrzelić w bramkę rywali, Dziomal również narzekał na ból. Hołek biegał sporo, ale całkiem bez sensu, a z szybkości Bladego niewiele niestety wynikało. Rywale zdawali się nie mieć absolutnie żadnych problemów i gdyby tylko trochę mniej szwankowała ich skuteczność, rozbiliby "czerwonych" w drobny, czerwony mak. Bezlitośnie obnażali braki kondycyjne przeciwników i skwapliwie wykorzystwali przestrzeń, jaką zostawiała im kiepsko spisująca się defensywa przegrywającego od początku zespołu. Drużynie "czerwonych" zabrakło nie tylko sił, ale przede wszystkim pomysłu i umiejętności, co pod koniec przełożyło się również na brak motywacji. Co prawda druga połowa zakończyła się praktycznie remisem, ale mecz został przegrany już w pierwszej odsłonie.
Do nietypowej sytuacji doszło pod koniec drugiej połowy, kiedy to strzegący bramki swojego zespołu Kadłub zdjął koszulkę Lawy. Organizator poprosił zawodnika o założenie oficjalnego stroju i ostrzegł, że gra bez koszulki narusza regulamin rozgrywek. Kadłub odmówił założenia koszulki, w związku z czym została na niego nałożona kara w wysokości jednego punktu karnego.Spotkanie nie należało do najładniejszych, a najlepiej podsumował je Niezielan, który stwierdził, iż największym wygranym tego meczu był... nieobecny tego dnia na boisku Grzesiu, któremu przynajmniej nie spadły średnie. Niezielan był w błędzie, bowiem rankingi Lawy są skonstruowane w taki sposób, aby premiować nawet niezbyt udane występy, zgodnie z zasadą, że lepiej zagrać kiepsko (ale aktywnie spędzić czas na świeżym powietrzu i spotkać się z kolegami) niż w ogóle. Oznacza to tyle, że pauzujący Grzesiu stracił trochę do prowadzącego w tabeli Niezielana, który jednak wciąż nie może być pewny tegorocznego złota.