mecz nr 53, 15 listopada 2009

godzina 10:15, 2 x 30 minut

12
:
9
( 7
:
3 )

UCSiR, ul. Koncertowa 4

boisko B, dywan, 40m x 20m

NOWAK

Łukasz

Nowak

5 bramek

1 asysta

GRZESIU

Grzegorz

Nowaczek

2 bramki

1 asysta

HOŁEK

Jacek

Hołysz

1 bramka

2 asysty

ANDREW

Andrzej

Chamera

3 bramki

3 asysty

KRZYCHU

Krzysztof

Bieleń

0 bramek

1 asysta

VS

KAMIL

Kamil

Cywka

4 bramki

0 asyst

MENTOR

Szymon

Markut

1 bramka

0 asyst

UOLES

Michał

Oleś

1 bramka

1 asysta

PIĘTAS

Artur

Piętek

1 bramka

0 asyst

1 samobój

NIEZIELAN

Krzysztof

Zieliński

2 bramki

6 asyst

1:01'Artur Piętek (bramka samobójcza po zagraniu Grzegorza Nowaczka)
2:02'Łukasz Nowak
3:03'Łukasz Nowak (po podaniu Jacka Hołysza)
4:08'Andrzej Chamera (po podaniu Jacka Hołysza)
4:111'Krzysztof Zieliński
5:113'Andrzej Chamera
5:217'Artur Piętek (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
6:221'Andrzej Chamera
7:224'Łukasz Nowak
7:328'Michał Oleś (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
8:333'Jacek Hołysz (po podaniu Łukasza Nowaka)
8:435'Kamil Cywka (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
8:538'Szymon Markut (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
8:642'Kamil Cywka (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
9:644'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Andrzeja Chamery)
9:746'Krzysztof Zieliński (po podaniu Michała Olesia)
10:750'Grzegorz Nowaczek
10:856'Kamil Cywka (po podaniu Andrzeja Chamery)
11:857'Łukasz Nowak (po podaniu Andrzeja Chamery)
12:859'Łukasz Nowak (po podaniu Krzysztofa Bielenia)
12:960'Kamil Cywka (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)

Choć pogoda nie zachęcała do spędzania czasu poza ciepłymi kołdrami, zawodnicy Lawy postanowili nie wracać do mieszkań, akademików i piwnic po pierwszym niedzielnym meczu. Obiekt przy Koncertowej opuścił jedynie Bakster, pozostała dziesiątka przemieszała nieco składy i rozpoczęła kolejny mecz.

Po kilkunastu minutach część graczy zaczęła żałować, że nie wróciła do domów. Na Koncertowej zaczęło bowiem padać. I nie był to bynajmniej przelotny deszcz, z którym zawodnicy mieli do czynienia w poprzednim spotkaniu. Tym razem lało jak z cebra i boisko dość szybko zaczęło robić się śliskie i twarde. Dynamicznie zmieniające się warunki nie sprzyjały ładnej grze, nie wszyscy mieli odwagę grać na 100% swoich możliwości i ryzykować bolesny upadek. Nikt nie chciał jednak całkiem odpuścić i chyba każdy gracz przynajmniej raz wylądował podczas spotkania na łopatkach, nawiązując bliższą znajomość z wodą z kałuż. Ubrania były całkowicie przemoczone, wodą zaczęła również niestety nasiąkać magiczna karteczka, na której Hołek notował przebieg spotkania. Obawiając się utraty zapisków na temat liczby bramek i asyst, organizator był zmuszony skorzystać z zapasowego notesu i biegać do bocznej linii boiska po każdej akcji zakończonej golem. Nie wpływało to najlepiej na jego koncentrację, jego kolegów częste przerwy w grze również wybijały z meczowego rytmu.

Mimo niesprzyjających warunków w meczu nie zabrakło dramaturgii, choć od początku wydawało się, że drużyna "czerwonych" ma przewagę. "Zieloni" oddawali co prawda więcej strzałów, ale z zaskakującą regularnością posyłali piłki obok słupków lub nad poprzeczką. Dobrze ustawiony celownik miał chyba tylko Kamil. Niezielana znów zawiódł snajperski instynkt, ale zawodnik po raz kolejny okazał się być świetnym podającym. Asysty nie zapewniły co prawda zwycięstwa jego drużynie, ale pozwoliły przegonić Kamila w średniej podań, co z kolei zaowocowało powrotem Niezielana na fotel lidera. Końcówka sezonu coraz bardziej zacięta!

regulamin kar | inne sezony: 2008, 2010, 2011, 2012