mecz nr 59, 13 grudnia 2009
godzina 8:00, 2 x 45 minut
III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3
boisko A, sztuczna trawa, 60m x 40m
DZIOMAL
Tomasz
Szkudlarek
4 bramki
2 asysty
SZADI
Łukasz
Szadorski
2 bramki
0 asyst
GRZESIU
Grzegorz
Nowaczek
6 bramek
5 asyst
HOŁEK
Jacek
Hołysz
0 bramek
1 asysta
ANDREW
Andrzej
Chamera
4 bramki
3 asysty
KRZYCHU
Krzysztof
Bieleń
4 bramki
3 asysty
UOLES
Michał
Oleś
2 bramki
3 asysty
CZARO
Cezary
Orzeł
3 bramki
2 asysty
PIĘTAS
Artur
Piętek
3 bramki
2 asysty
NIEZIELAN
Krzysztof
Zieliński
6 bramek
4 asysty
0 | : | 1 | 2' | Cezary Orzeł |
1 | : | 1 | 5' | Grzegorz Nowaczek |
2 | : | 1 | 6' | Tomasz Szkudlarek (po podaniu Grzegorza Nowaczka) |
2 | : | 2 | 9' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Cezarego Orła) |
2 | : | 3 | 15' | Krzysztof Bieleń (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
2 | : | 4 | 17' | Artur Piętek (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
2 | : | 5 | 20' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Krzysztofa Bielenia) |
3 | : | 5 | 24' | Grzegorz Nowaczek (po podaniu Andrzeja Chamery) |
4 | : | 5 | 27' | Grzegorz Nowaczek |
5 | : | 5 | 30' | Łukasz Szadorski (po podaniu Tomasza Szkudlarka) |
5 | : | 6 | 32' | Michał Oleś (po podaniu Artura Piętka) |
5 | : | 7 | 35' | Krzysztof Bieleń (po podaniu Michała Olesia) |
5 | : | 8 | 38' | Krzysztof Zieliński |
6 | : | 8 | 40' | Tomasz Szkudlarek (po podaniu Jacka Hołysza) |
7 | : | 8 | 41' | Andrzej Chamera |
7 | : | 9 | 42' | Cezary Orzeł (po podaniu Krzysztofa Bielenia) |
8 | : | 9 | 45' | Grzegorz Nowaczek (po podaniu Andrzeja Chamery) |
9 | : | 9 | 46' | Grzegorz Nowaczek |
9 | : | 10 | 48' | Michał Oleś (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
10 | : | 10 | 59' | Andrzej Chamera (po podaniu Grzegorza Nowaczka) |
10 | : | 11 | 63' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Krzysztofa Bielenia) |
10 | : | 12 | 65' | Artur Piętek |
11 | : | 12 | 71' | Łukasz Szadorski (po podaniu Grzegorza Nowaczka) |
12 | : | 12 | 73' | Andrzej Chamera (po podaniu Grzegorza Nowaczka) |
13 | : | 12 | 75' | Tomasz Szkudlarek (po podaniu Andrzeja Chamery) |
13 | : | 13 | 76' | Cezary Orzeł (po podaniu Artura Piętka) |
13 | : | 14 | 79' | Artur Piętek |
13 | : | 15 | 80' | Krzysztof Bieleń (po podaniu Michała Olesia) |
13 | : | 16 | 82' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Cezarego Orła) |
13 | : | 17 | 84' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Michała Olesia) |
14 | : | 17 | 85' | Tomasz Szkudlarek (po podaniu Grzegorza Nowaczka) |
15 | : | 17 | 86' | Andrzej Chamera |
15 | : | 18 | 88' | Krzysztof Bieleń (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
16 | : | 18 | 90' | Grzegorz Nowaczek (po podaniu Tomasza Szkudlarka) |
Grzegorz Nowaczek został ukarany odjęciem 3 punktów za 15-minutowe spóźnienie Błażej Bućko został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu |
W drugiej części sezonu zawodnikom Lawy wyjątkowo sprzyjała dotąd pogoda. Mimo późnej pory roku mecze odbywały się przy temperaturach powyżej zera, życia nie utrudniał też nikomu śnieg. Zima zaatakowała dopiero w poniedziałek, dzień po przedostatnim dniu meczowym sezonu 2009. W niedzielę zawodnicy narzekali co prawda na siarczysty mróz, ale przynajmniej wciąż mogli biegać po niepokrytej śniegiem sztucznej trawie boiska przy Wawelskiej, które w tych warunkach powinno teoretycznie zostać zamknięte z powodu potencjalnych problemów z zamarzającą i kruszejącą murawą.
Składy zaproponowane przez Hołka zostały oprotestowane po tym, gdy zawodnicy zobaczyli podczas przedmeczowej rozgrzewki, jak kiepską formę prezentował Andrew zmagający się z bólami reumatycznymi i niewydolnością wątroby. Ostatecznie Andrew trafił do drużyny z Grzesiem, który pauzował przez kilka tygodni z powodu nawału pracy i kiepskich baterii w budzikach. Zawodnik, który niedawno stracił szanse na brązowy medal, zaprezentował się z bardzo dobrej strony - przerwa nie uwsteczniła jego umiejętności, a zawodnik był pełen sił i chęci do gry.
Gracze obu drużyn prawdopodobnie zdawali sobie sprawę z tego, że są małe szanse na rozegranie tego dnia drugiego meczu. Dlatego postanowili włożyć wszystkie swoje siły w każdą minutę spotkania, co zaowocowało piękną walką. Mecz był szalenie zacięty i po raz pierwszy od dłuższego czasu można było odnieść wrażenie, że nie obędzie się bez rzutów karnych. Zawodnicy naprawdę sporo się nabiegali, choć np. Piętas po raz kolejny pokazał, że nie trzeba uganiać się za piłką, by być skutecznym - wystarczy trochę dobrej techniki (np. takiej, jaką zawodnik zaprezentował przed trafieniem w 79 minucie, gdy przez kilkadziesiąt sekund bawił się z Szadim i Hołkiem pod ich bramką).
Zwycięstwo odniosła jednak bardzo solidna drużyna "zielonych", która zwycięstwo zawdzięcza m.in. świetnej postawie swoich golkiperow. Czaro po raz kolejny udowodnił, że bramkarski fach nie jest mu obcy - jego wyczyny na linii przypominały popisy Dziomala sprzed tygodnia. Warto nadmienić, że obaj zawodnicy są współlokatorami, więc z pewnością wymieniają się uwagami i wskazówkami na temat prawidłowego zachowania na bramce w beznadziejnych sytuacjach. Bardzo dobrze w akcjach "sam na sam" spisywał się tego dnia również Hołek, ale miał on nieco ułatwione zadanie, bowiem Niezielan postanowił tego dnia wyjątkowo często celować w bramkarzy i słupki. Niezielan zagrał jednak znacznie lepiej od tracącego dość często piłkę Andrewa, zanotował bardzo cenną wygraną i może już chyba zacząć mrożenie szampana, którym będzie świętował swój pierwszy medal w Lawie - czyżby od razu złoty?
Z ferowaniem wyników trzeba się jednak wstrzymać przynajmniej do 20 grudnia, kiedy to odbędzie się pożegnalne spotkanie sezonu 2009. Andrew wciąż może przegonić Niezielana, Dziomal wyprzedzić kontuzjowanego Kamila (który z powodu urazu pachwiny zakończył swoje tegoroczne występy), a Piętas odebrać medal Grochowi, któremu przed świętami zostanie zdjęty gips po złamaniu ręki, jakiego gracz doznał pod koniec września. A może i żaden mecz już się nie odbędzie, jeśli zima zaatakuje ze zdwojoną siłą i wystraszy co wrażliwszych zawodników lub Hołkowi nie uda się namówić na spotkanie tych osób, które obiecały swoim rodzinom pomoc w świątecznych przygotowaniach...