mecz nr 20, 23 maja 2010
godzina 8:00, 2 x 45 minut
Park im. Jana Pawła II, ul. Melodyjna
dywan, 50m x 30m
KADŁUB
Piotr
Rytel
2 bramki
1 asysta
UOLES
Michał
Oleś
1 bramka
5 asyst
NOWAK
Łukasz
Nowak
5 bramek
1 asysta
KUKACZ
Jacek
Kowalik
4 bramki
2 asysty
HOŁEK
Jacek
Hołysz
1 bramka
3 asysty
ANDREW
Andrzej
Chamera
3 bramki
0 asyst
KAMIL
Kamil
Cywka
1 bramka
3 asysty
ORLIK
Marcin
Orlikowski
0 bramek
0 asyst
CZARO
Cezary
Orzeł
1 bramka
2 asysty
SPIDER
Michał
Pękała
2 bramki
0 asyst
1 | : | 0 | 5' | Łukasz Nowak |
2 | : | 0 | 12' | Jacek Kowalik (po podaniu Piotra Rytla) |
2 | : | 1 | 17' | Michał Pękała (po podaniu Cezarego Orła) |
3 | : | 1 | 20' | Piotr Rytel (po podaniu Jacka Kowalika) |
3 | : | 2 | 36' | Cezary Orzeł |
4 | : | 2 | 40' | Łukasz Nowak (po podaniu Jacka Hołysza) |
5 | : | 2 | 43' | Jacek Hołysz (po podaniu Michała Olesia) |
5 | : | 3 | 53' | Andrzej Chamera (po podaniu Kamila Cywki) |
6 | : | 3 | 57' | Piotr Rytel (po podaniu Michała Olesia) |
6 | : | 4 | 58' | Michał Pękała (po podaniu Kamila Cywki) |
6 | : | 5 | 71' | Andrzej Chamera (po podaniu Kamila Cywki) |
7 | : | 5 | 76' | Jacek Kowalik (po podaniu Michała Olesia) |
7 | : | 6 | 77' | Andrzej Chamera (po podaniu Cezarego Orła) |
8 | : | 6 | 80' | Łukasz Nowak (po podaniu Jacka Kowalika) |
9 | : | 6 | 81' | Jacek Kowalik (po podaniu Michała Olesia) |
10 | : | 6 | 83' | Jacek Kowalik (po podaniu Michała Olesia) |
11 | : | 6 | 85' | Michał Oleś (po podaniu Łukasza Nowaka) |
12 | : | 6 | 86' | Łukasz Nowak (po podaniu Jacka Hołysza) |
13 | : | 6 | 88' | Łukasz Nowak (po podaniu Jacka Hołysza) |
13 | : | 7 | 90' | Kamil Cywka |
W sobotę jeszcze o godzinie 20 wydawało się, że niedzielny mecz może się nie odbyć z powodu niewystarczającej liczby chętnych. W tej sytuacji Hołek skorzystał z możliwości powołania debiutanta, który od jakiegoś czasu znajdował się na liście osób oczekujących na udział w Lawie. Przed godziną 23 zgłosiło się jednak jeszcze dwóch graczy i przy Melodyjnej w niedzielny poranek pojawiło się ostatecznie 10 zawodników.
Obie połowy przebiegały według podobnego schematu. Przez pierwsze dwa kwadranse żadna z drużyn nie potrafiła wyjsć na zdecydowane prowadzenie, bowiem rywale na stracone bramki odpowiadali swoimi trafieniami. Ostatnie kwadranse każdej części meczu należały jednak do czerwonych. W pierwszej połowie "urwali się" rywalom i do szatni (na ławkę) schodzili z nadzieją na zwycięstwo, które zapewnili sobie jednak dopiero w ostatnim kwadransie drugiej połowy, gdy rozgromili rywali kilkoma trafieniami z rzędu. W drużynie czerwonych nie było tego dnia słabych punktów - nawet Hołek zagrał bardzo przyzwoite spotkanie, choć najlepiej zaprezentowali się Nowak (pragnący zagrać lepiej niż tydzień wcześniej), Uoles (walczący o drugie miejsce w rankingach) i Kukacz (marzący o opuszczeniu przedostatniego miejsca w tabeli).
W drużynie zielonych zabrakło takiego zaangażowania, szczególnie w ostatnich minutach. Cieniem gracza z pierwszej części sezonu był Czaro, Orlik nie pokazał kłów jak na debiutanta przystało, Spider miał siły tylko na kilka rajdów w pierwszej połowie. Najepiej wśród zielonych grali Andrew i Kamil, ale mieli problemy ze skutecznością i regularnie obijali słupki lub posyłali piłkę obok nich. Czerwoni też nie imponowali w tym elemencie, dopiero w końcówce wyregulowali celowniki.