mecz nr 6, 30 stycznia 2011

godzina 8:00, 45+45 min.

pochmurno, temp. -4°C

10
:
4
( 4
:
2 )

UCSiR, ul. Koncertowa 4

boisko A, sportflex, 40 m x 25 m

nawierzchnia pokryta śniegiem

KADŁUB

Piotr

Rytel

2 bramki

1 asysta

RYKU

Paweł

Ryczko

0 bramek

0 asyst

LEGEE

Michał

Legumina

6 bramek

3 asysty

MISAKI

Łukasz

Kułaga

0 bramek

0 asyst

ANDREW

Andrzej

Chamera

2 bramki

5 asyst

VS

GROCHO

Przemysław

Grochola

1 bramka

1 asysta

HOŁEK

Jacek

Hołysz

0 bramek

0 asyst

GRZESIU

Grzegorz

Nowaczek

0 bramek

1 asysta

UOLES

Michał

Oleś

0 bramek

1 asysta

CZARO

Cezary

Orzeł

3 bramki

1 asysta

0:11'Cezary Orzeł (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
1:18'Piotr Rytel (po podaniu Michała Leguminy)
2:121'Andrzej Chamera (po podaniu Michała Leguminy)
2:223'Przemysław Grochola (po podaniu Cezarego Orła)
3:226'Michał Legumina (po podaniu Andrzeja Chamery)
4:235'Piotr Rytel (po podaniu Michała Leguminy)
5:262'Andrzej Chamera
6:269'Michał Legumina (po podaniu Andrzeja Chamery)
7:274'Michał Legumina (po podaniu Andrzeja Chamery)
7:380'Cezary Orzeł (po podaniu Michała Olesia)
7:483'Cezary Orzeł (po podaniu Przemysława Grocholi)
8:485'Michał Legumina (po podaniu Andrzeja Chamery)
9:490'Michał Legumina (po podaniu Piotra Rytla)
10:490'Michał Legumina (po podaniu Andrzeja Chamery)

Grzegorz Nowaczek został ukarany odjęciem 1 punktu za 6-minutowe spóźnienie

Łukasz Kułaga został ukarany odjęciem 2 punktów za 12-minutowe spóźnienie

Zima nie daje za wygraną - ostatnia niedziela stycznia powitała zawodników Lawy mrozem i pokrytą śniegiem nawierzchnią. Boisko B przy Koncertowej nie nadawało się do gry - było pokryte lodem, na dodatek ktoś zbudował w polu karnym fortecę ze śniegu. Na boisku A zalegało więcej śniegu niż lodu i to tam Hołek postanowił rozegrać mecz.

Mecz lepiej rozpoczęli zieloni, którzy objęli prowadzenie już w pierwszej minucie. Jak się później okazało, to było ich ostatnie prowadzenie w tym spotkaniu. Czerwoni rozkręcali się powoli, ale z czasem przyswajali sobie sposoby na pokonanie rywali. Pierwsza połowa była dość zacięta, w drugiej zieloni zaatakowali zbyt odważnie i zostali skarceni. Na dodatek prześladował ich pech (zwany też czasem brakiem umiejętności). Najpierw Hołek dał sobie wkręcić piłkę posłaną do bramki bezpośrednio z rzutu rożnego wykonywanego przez Andrewa. Pozostali zawodnicy postanowili chyba solidarnie grać na kiepskim poziomie i choć strzałów oddawali sporo, większość z nich nie stanowiła zagrożenia dla rywali. Piłki były posyłane obok słupków, nad poprzeczką, a nawet w kierunku linii bocznych boiska! Nieliczne celne strzały były zatrzymywane przez żelazną obronę czerwonych, a tak wyłuskane piłki były od razu posyłane do napastników, którzy błyskawicznymi rajdami dobijali zielonych. Czerwoni w pełni zasłużyli na zwycięstwo, a niemoc ich rywali trudno czymkolwiek usprawiedliwić.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
45
90

3 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | inne sezony: 2008, 2009, 2010, 2012