mecz nr 13, 19 kwietnia 2009

godzina 8:00, 2 x 48 minut

9
:
6
( 2
:
1 )

SP Nr 46, ul. Wałbrzyska 5

boisko B, dywan, 75m x 45m

VS
0:15'Krzysztof Zieliński
1:128'Grzegorz Nowaczek
2:140'Cezary Orzeł
2:253'Krzysztof Zieliński (po podaniu Pawła Kuczyńskiego)
2:362'Kamil Cywka
2:470'Kamil Cywka (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
3:484'Łukasz Szadorski (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
4:487'Dawid Tokarski (po podaniu Cezarego Orła)
5:488'Krzysztof Bieleń (po podaniu Tomasza Światowca)
6:490'Jacek Hołysz (po podaniu Dawida Tokarskiego)
6:592'Paweł Kuczyński
6:693'Krzysztof Zieliński (po podaniu Tomasza Szkudlarka)
7:695'Dawid Tokarski (po podaniu Łukasza Nowaka)
8:696'Łukasz Szadorski (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
9:696'Krzysztof Bieleń (po podaniu Grzegorza Nowaczka)

Błażej Bućko został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu

Marcin Zięcina został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu

Po wielkanocnej przerwie zawodnicy Lawy ponownie zjawili się na boisku przu ul. Wałbrzyskiej. Godzinę przed meczem przybył Hołek, który postanowił zrobić ze sznurka prowizoryczną siatkę na jednej z bramek. Zabrakło mu jednak zapału i czasu, aby dokończyć pracę. Pracy wymagało również pozamiatanie części boiska przez Hołka i Kamila, którzy chcieli w ten sposób zwiększyć przyczepność murawy. Niestety, po obfitych opadach, które miały miejsce dzień wcześniej, piasku nie udało się trwale usunąć, a sama nawierzchnia była diabelsko śliska. Przekonała się o tym większość zawodników, bowiem prawie każdy zaliczył w tym meczu wywrotkę lub desperacko walczył o utrzymanie równowagi (za wrażenia artystyczne najwyższą notę powinien otrzymać w tym przypadku Tokarz). I chociaż obyło się bez poważnych kontuzji, to jednak kilku graczy będzie odczuwało skutki upadków jeszcze przez jakiś czas. Boisko przy Wałbrzyskiej okazało się więc dość niebezpiecznym obiektem i dopóki nie nadejdą ciepłe i suche dni, gra na nim będzie balansowaniem na krawędzi ryzyka.

Na szczęście warunki nie były na tyle złe, aby uniemożliwić zawodnikom ciekawą i urozmaiconą grę. Przez większość spotkania obie drużyny bardzo dbały o poprawną grę w defensywie - na tym polu brylował szczególnie Knopiq, który w swym pierwszym meczu w tym sezonie zademonstrował kawał solidnej gry w destrukcji. Zawodnicy nie popisywali się za to w ataku - w pierwszej połowie padły zaledwie trzy gole. Worek z bramkami rozwiązał się na dobre dopiero w samej końcówce, która graczom obu zespołów dostarczyła wielu emocji. Ostatecznie zwycięstwo padło łupem drużyny "stalowiaków".

regulamin kar | inne sezony: 2008, 2010, 2011, 2012