mecz nr 18, 3 maja 2009

godzina 10:30, 1 x 30 minut

16
:
4
( 16
:
4 )
walkower  

UCSiR, ul. Koncertowa 4

boisko A, sportflex, 40m x 20m

CZARO

Cezary

Orzeł

7 bramek

4 asysty

HOŁEK

Jacek

Hołysz

5 bramek

3 asysty

ANDREW

Andrzej

Chamera

4 bramki

8 asyst

VS

GROCHO

Przemysław

Grochola

0 bramek

0 asyst

KRZYNIO

Krzysztof

Szczepański

1 bramka

3 asysty

DZIOMAL

Tomasz

Szkudlarek

3 bramki

0 asyst

1:01'Jacek Hołysz (po podaniu Andrzeja Chamery)
1:12'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Krzysztofa Szczepańskiego)
1:23'Krzysztof Szczepański
2:24'Jacek Hołysz (po podaniu Andrzeja Chamery)
2:35'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Krzysztofa Szczepańskiego)
3:36'Andrzej Chamera (po podaniu Jacka Hołysza)
4:37'Jacek Hołysz (po podaniu Andrzeja Chamery)
4:48'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Krzysztofa Szczepańskiego)
5:49'Cezary Orzeł (po podaniu Andrzeja Chamery)
6:410'Andrzej Chamera (po podaniu Cezarego Orła)
7:411'Cezary Orzeł (po podaniu Andrzeja Chamery)
8:413'Andrzej Chamera
9:415'Cezary Orzeł (po podaniu Andrzeja Chamery)
10:417'Andrzej Chamera (po podaniu Cezarego Orła)
11:420'Cezary Orzeł (po podaniu Andrzeja Chamery)
12:421'Cezary Orzeł (po podaniu Jacka Hołysza)
13:424'Cezary Orzeł (po podaniu Andrzeja Chamery)
14:425'Cezary Orzeł (po podaniu Jacka Hołysza)
15:427'Jacek Hołysz (po podaniu Cezarego Orła)
16:428'Jacek Hołysz (po podaniu Cezarego Orła)

Przemysław Grochola, Krzysztof Szczepański i Tomasz Szkudlarek zostali ukarani
odjęciem po 1 punkcie za walkower

Andrzej Chamera, Jacek Hołysz i Cezary Orzeł zostali nagrodzeni
dodaniem po 1 punkcie za walkower przeciwników

Choć poranny mecz kosztował zawodników wiele sił, sześciu graczy zdecydowało się rozegrać kolejne spotkanie. Ponieważ z każdej z drużyn z poprzedniego meczu ubyły po dwie osoby, zawodnicy postanowili rozegrać rewanż w okrojonych zestawieniach. Pierwsze dziesięć minut było bardzo wyrównane, drużyny zamieniały się prowadzeniem. Tempo spotkania "siadało" jednak z każdą minutą, aż w końcu forma drużyny "Reszty Polski" uległa całkowitemu załamaniu. Pilkarze ci grali z większym zaangażowaniem w poprzednim spotkaniu, dysponowali więc mniejszym zapasem energii, co objawiło się serią indywidualnych błędów w obronie i nieporadnością w ataku. Krzynio zbyt często tracił piłkę, Dziomal przestał oddawać celne strzały, a Grocho w ogóle nie umiał znaleźć sposobu na pokonanie bramkarzy przeciwników. Te wszystkie złe zagrania nie wynikały jednak z braku umiejętności. Posłuszeństwa zaczęły po prostu odmawiać mięśnie.

Rywale radzili sobie natomiast wyśmienicie. Na bramkę zaczął w końcu uderzać Hołek, Andrew popisywał się urodziwymi golami (całkowicie zaskakującymi czasem rywali!), a Czaro po prostu solidnie śrubował wynik. Warto zaznaczyć, że ten ostatni grał z paskudnie rozciętą wargą po tym, jak kilkanaście minut wcześniej uderzył głową w stalowy słup oświetleniowy, gdy próbował złapać piłkę źle podaną przez Grocha. Ta nietypowa kontuzja nie przeszkodziła mu jednak nastrzelać tyle bramek, że przeciwnicy postanowili poddać spotkanie, gdyż w ich odczuciu kontynuowanie gry nie miało żadnego sensu.

Zgodnie z regulaminem Lawy (którego jedyna kopia spoczywa w szufladzie biurka organizatora, i której nikt poza nim samym nigdy nie widział na oczy), do klasyfikacji zaliczono wyniki pierwszej połowy, a zawodnikom poddającego się zespołu odjęto po jedym punkcie w rankingach (każdy z ich meczowych rywali został z kolei nagrodzony przyznaniem jednego punktu). Był to pierwszy walkower w historii Lawy.

Ta nieudana potyczka nie pozostawiła wątpliwości, że "drugie" mecze powinno się rozgrywać tylko po spotkaniach z dużą liczbą zawodników, a więc np. tych, które są toczone na boisku przy ul. Wałbrzyskiej. Na Koncertowej poranne spotkania są zbyt intensywne, aby kolejne mecze miały cokolwiek wspólnego z prawdziwą piłką nożną.

regulamin kar | inne sezony: 2008, 2010, 2011, 2012