mecz nr 3, 17 stycznia 2010

godzina 8:00, 2 x 30 minut

8
:
16
( 5
:
8 )

UCSiR, ul. Koncertowa 4

boisko B, dywan, 40m x 20m

DZIOMAL

Tomasz

Szkudlarek

4 bramki

1 asysta

SZADI

Łukasz

Szadorski

0 bramek

2 asysty

GRZESIU

Grzegorz

Nowaczek

3 bramki

2 asysty

VS

ANDREW

Andrzej

Chamera

5 bramek

3 asysty

HOŁEK

Jacek

Hołysz

6 bramek

4 asysty

1 samobój

CZARO

Cezary

Orzeł

5 bramek

6 asyst

1:03'Grzegorz Nowaczek
1:16'Andrzej Chamera
1:212'Andrzej Chamera (po podaniu Jacka Hołysza)
2:215'Grzegorz Nowaczek
3:216'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
3:318'Andrzej Chamera (po podaniu Cezarego Orła)
4:320'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
4:421'Jacek Hołysz (po podaniu Cezarego Orła)
4:523'Cezary Orzeł (po podaniu Jacka Hołysza)
5:525'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
5:626'Cezary Orzeł (po podaniu Andrzeja Chamery)
5:728'Jacek Hołysz (po podaniu Cezarego Orła)
5:830'Cezary Orzeł (po podaniu Jacka Hołysza)
5:932'Andrzej Chamera (po podaniu Jacka Hołysza)
5:1036'Jacek Hołysz (po podaniu Cezarego Orła)
5:1140'Cezary Orzeł (po podaniu Andrzeja Chamery)
6:1147'Jacek Hołysz (bramka samobójcza po zagraniu Tomasza Szkudlarka)
6:1248'Andrzej Chamera
6:1350'Jacek Hołysz (po podaniu Andrzeja Chamery)
6:1452'Cezary Orzeł
7:1453'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
7:1555'Jacek Hołysz (po podaniu Cezarego Orła)
8:1556'Tomasz Szkudlarek
8:1657'Jacek Hołysz (po podaniu Cezarego Orła)

Łukasz Szadorski został ukarany odjęciem 1 punktu za 9-minutowe spóźnienie

Grzegorz Nowaczek został ukarany odjęciem 4 punktów za 24-minutowe spóźnienie

Hołek spodziewał się, że liczba uczestników zimowych meczów Lawy będzie systematycznie rosła. Tymczasem siarczysty mróz nie tylko nie zachęcił tych, którzy w tym roku jeszcze nie występowali, lecz również zniechęcił zawodników, którzy zagrali w poprzednich meczach sezonu 2010. Największą niespodzianką był brak Niezielana, który do tej pory grał w Lawie niezależnie od warunków atmosferycznych. Na Koncertową przybyło tego dnia jedynie sześć osób...

Kolejnym zaskoczeniem był stan boiska. Zawodnicy byli przekonani, że śnieg będzie ubity i zmrożony, bowiem nikt nie pamiętał, aby w ciągu poprzednich siedmiu dni prószyło - okazało się jednak, że śniegu wręcz przybyło! Tym razem gry nie utrudniał za to przynajmniej lód.

Mecz był bardzo wyrównany tylko przez pierwsze 25 minut, przy czym lekką przewagę zdawali się mieć czerwoni, którzy pierwsi strzelili gola i kilka razy wychodzili na prowadzenie po wyrównujących bramkach rywali. Tuż przed przerwą zieloni zadali jednak czerwonym kilka bolesnych ciosów i już nie dali sobie odebrać prowadzenia.

Kolejny dobry występ zanotował Hołek, który nie bał się uderzać na bramkę również z trudnych pozycji. Ocenę gracza ocenia fakt, że wbił sobie samobója w całkiem niegroźnej sytuacji. Bardzo dobrze zagrali jego koledzy. Czaro od kilku tygodni prezentuje wyśmienitą formę na wszystkich pozycjach. Andrew praktycznie nie popełniał błędów, a jego obrona kilku kolejnych strzałów Grzesia w sytuacji sam na sam wzbudziła zachwyt kolegów.

To właśnie brak skuteczności w takich sytuacjach był największą bolączką Grzesia i Dziomala. Zawodnicy mieli mnóstwo okazji do zdobycia gola, ale przeważnie trafiali prosto w bramkarza lub ostatecznie w słupek. Nie mogli też liczyć na zbyt wielkie wsparcie ze strony Szadiego, którego pierwszy mecz na śniegu po dłuższej przerwie w rozgrywkach kosztował mnóstwo sił. Zawodnik osłabł do tego stopnia, że prawie całą drugą połowę spędził na bramce, co skutkowało małą liczbą prób zdobycia gola. Dziomal również miał problemy z kondycją i tylko Grzesiu sprawiał wrażenie gracza pełnego sił. Drużyna czerwonych wygrała przynajmniej w statystyce posiadania piłki. Zieloni znacznie szybciej przeprowadzali swoje akcje, grali w zasadzie głównie z kontry i to w stylu, którego przegranej drużynie mimo wielu prób nie udało się skopiować.

Zobacz zdjęcia z tego meczu

regulamin kar | inne sezony: 2008, 2009, 2011, 2012