mecz nr 10, 21 marca 2010

godzina 8:00, 2 x 49 minut

25
:
7
( 12
:
4 )

III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3

boisko A, sztuczna trawa, 60m x 40m

VS
1:01'Cezary Orzeł (po podaniu Jacka Hołysza)
2:02'Zbig Obarski (po podaniu Dawida Tokarskiego)
2:16'Łukasz Kułaga (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
3:110'Cezary Orzeł (po podaniu Zbiga Obarskiego)
4:112'Zbig Obarski (po podaniu Cezarego Orła)
4:214'Łukasz Kułaga (po podaniu Krzysztofa Bielenia)
5:216'Dawid Tokarski (po podaniu Andrzeja Chamery)
6:218'Zbig Obarski (po podaniu Jona Snowa)
6:320'Łukasz Kułaga
7:321'Michał Oleś (po podaniu Dawida Tokarskiego)
7:425'Jacek Kowalik
8:426'Jon Snow (po podaniu Andrzeja Chamery)
9:440'Andrzej Chamera (po podaniu Jona Snowa)
10:443'Dawid Tokarski (po podaniu Jona Snowa)
11:446'Dawid Tokarski (po podaniu Michała Olesia)
12:448'Andrzej Chamera (po podaniu Cezarego Orła)
12:555'Łukasz Kułaga (po podaniu Łukasza Nowaka)
13:557'Zbig Obarski (po podaniu Dawida Tokarskiego)
14:565'Andrzej Chamera (po podaniu Zbiga Obarskiego)
15:569'Zbig Obarski (po podaniu Dawida Tokarskiego)
16:574'Michał Oleś (po podaniu Jacka Hołysza)
17:579'Jon Snow
17:682'Krzysztof Zieliński (po podaniu Krzysztofa Bielenia)
18:683'Jon Snow (po podaniu Andrzeja Chamery)
19:684'Jon Snow (po podaniu Zbiga Obarskiego)
20:685'Jon Snow (po podaniu Jacka Hołysza)
21:689'Zbig Obarski (po podaniu Michała Olesia)
22:692'Dawid Tokarski (po podaniu Cezarego Orła)
23:693'Jon Snow (po podaniu Cezarego Orła)
24:694'Jon Snow (po podaniu Andrzeja Chamery)
24:795'Krzysztof Bieleń
25:797'Michał Oleś (po podaniu Jona Snowa)

Gdy pod koniec lutego Hołek rezerwował boisko przy Wawelskiej na marzec, pierwszym terminem, w którym obiekt miał być udostępniony do użytku po zimie, był pierwszy dzień wiosny - 21 marca. Gdy jednak kilka dni wcześniej Warszawę po raz kolejny zaatakowała zima, a na chodnikach i trawnikach pojawiła się 25-centymetrowa warstwa śniegu, wydawało się, że o grze na trawiastej murawie boiska III Ogrodu Jordanowskiego znów będzie można tylko pomarzyć. Na szczęście pod koniec tygodnia nadeszła długo oczekiwana odwilż i równo po trzech miesiącach zimowej przerwy ku zadowoleniu większości graczy Wawelska wróciła do lawowego katalogu boisk.

Dobre boisko oraz niesamowicie wiosenna pogoda przyciągnęły wielu chętnych - na meczu stawiło się punktualnie trzynaście osób. Dla pięciu z nich był to pierwszy mecz w tym sezonie, przy czym dla Mańka było to również pierwsze lawowe spotkanie od czerwca 2008 roku, zaś dla Kukacza absolutny debiut w rozgrywkach. Kukacz dostał się do Lawy niejako tylnymi drzwiami - najpierw został powołany do reprezentacji Lawy występującej w ALHPN (zagrał dwa mecze) i dopiero w ten sposób uzyskał prawo do występowania również w Latolidze Warszawskiej.

Hołkowi po raz kolejny nie udało się zestawić równych składów. Organizator popełnił błąd nie doceniając umiejętności Mańka (nie widział gry tego zawodnika od ponad 20 miesięcy), zaskoczyła go również świetna forma Tokarza. Mecz dość szybko zresztą pokazał, że przedmeczowe założenia czasem w ogóle się nie sprawdzają - najskuteczniejszym zawodnikiem czerwonych był Misaki, który na papierze był najsłabszym graczem tego zespołu.

Zieloni grali na dodatek w przewadze i byli niesamowicie zmotywowani, gdyż o meczu na Wawelskiej marzyli już od dawna. Od początku imponowali skutecznością - pierwsze dwa gole zdobyli w zaledwie 67 sekund od pierwszego gwizdka! Czerwoni prezentowali się nieźle przez pierwsze dwa kwadranse, potem wyraźnie zaczęli odpuszczać w obronie, a i w ataku coraz trudniej było o motywację, gdy piłka odbijała się od słupków lub poprzeczki.

Do nietypowej sytuacji doszło po przerwie - Maniek nie miał ochoty ponownie wejść na boisko, ostatecznie Hołek namówił zawodnika do obsadzenia na stałe pozycji bramkarza. Gdy Maniek w końcu odpoczął i odzyskał chęć grania w polu, zdobył sześć bramek i ostatecznie pogrążył przeciwników, którzy tego dnia nie mieli niestety żadnych szans.

Po meczu sześciu zawodników rozegrało jeszcze 60-minutowe spotkanie towarzyskie z ekipą kibiców, którzy trenowali na boisku B. Wypoczęci rywale wygrali 4:3 ze zmęczonymi zawodnikami Lawy (dla niektórych był to trzeci mecz tego weekendu). Zgodnie z tradycją Andrew, Hołek, Kukacz, Niezielan, Nowak i Uoles dostali po jednym punkcie do rankingów za udział w tym meczu.

Zobacz zdjęcia z tego meczu

regulamin kar | inne sezony: 2008, 2009, 2011, 2012