mecz nr 54 (372), 17 sierpnia 2014

godzina 8:00, 45+45 min.

słonecznie, temp. 22°C

11
:
25
( 5
:
8 )

Szkoła Podstawowa nr 264, ul. Siemieńskiego 19

dywan, 50 m x 30 m

sucha nawierzchnia

STEFAN

Rafał

Piotrowski

4 bramki

3 asysty

DAWID

Dawid

Kołodziejski

2 bramki

0 asyst

KUBA

Jakub

Kobak

4 bramki

4 asysty

HOŁEK

Jacek

Hołysz

1 bramka

2 asysty

VS

BLADY

Błażej

Bućko

1 bramka

3 asysty

NORBERT

Norbert

Jackowski

6 bramek

9 asyst

KUCHARZ

Jarosław

Kucharski

3 bramki

0 asyst

LEGEE

Michał

Legumina

7 bramek

9 asyst

DZIOMAL

Tomasz

Szkudlarek

8 bramek

2 asysty

0:11'Błażej Bućko (po podaniu Norberta Jackowskiego)
0:27'Jarosław Kucharski (po podaniu Norberta Jackowskiego)
1:28'Jacek Hołysz (po podaniu Jakuba Kobaka)
2:210'Jakub Kobak (po podaniu Jacka Hołysza)
2:311'Norbert Jackowski
2:412'Michał Legumina (po podaniu Tomasza Szkudlarka)
2:513'Norbert Jackowski (po podaniu Michała Leguminy)
2:618'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Michała Leguminy)
3:620'Dawid Kołodziejski (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
3:727'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Michała Leguminy)
4:732'Dawid Kołodziejski
4:835'Michał Legumina (po podaniu Norberta Jackowskiego)
5:837'Jakub Kobak (po podaniu Jacka Hołysza)
5:946'Norbert Jackowski (po podaniu Błażeja Bućki)
6:947'Jakub Kobak (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
6:1050'Jarosław Kucharski (po podaniu Norberta Jackowskiego)
6:1155'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Norberta Jackowskiego)
7:1157'Rafał Piotrowski (po podaniu Jakuba Kobaka)
7:1261'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Michała Leguminy)
8:1263'Rafał Piotrowski
8:1365'Norbert Jackowski (po podaniu Błażeja Bućki)
8:1467'Norbert Jackowski (po podaniu Michała Leguminy)
8:1570'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Michała Leguminy)
8:1674'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Michała Leguminy)
8:1776'Michał Legumina (po podaniu Błażeja Bućki)
8:1878'Norbert Jackowski
8:1980'Michał Legumina (po podaniu Norberta Jackowskiego)
9:1981'Rafał Piotrowski (po podaniu Jakuba Kobaka)
9:2082'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Michała Leguminy)
10:2084'Jakub Kobak (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
10:2185'Tomasz Szkudlarek (po podaniu Michała Leguminy)
10:2286'Michał Legumina (po podaniu Tomasza Szkudlarka)
10:2387'Michał Legumina (po podaniu Norberta Jackowskiego)
11:2388'Rafał Piotrowski (po podaniu Jakuba Kobaka)
11:2489'Michał Legumina (po podaniu Norberta Jackowskiego)
11:2590'Jarosław Kucharski (po podaniu Norberta Jackowskiego)

Dawid Kołodziejski został ukarany odjęciem 1 punktu za przyjście na mecz bez uprzedniego zgłoszenia udziału

W tym sezonie Hołek dość intensywnie urlopuje się w okresie wakacyjnym, w związku z czym sporo meczów prowadzą jego zastępcy. Ci, którzy stęsknili się za nominalnym organizatorem, mieli okazję spotkać się z nim na dodatkowym meczu w piątek, 15 sierpnia, jednak udział w spotkaniu zapowiedziało tak mało osób, że prezes Lawy odpuścił sobie organizację tego meczu. Niewiele lepiej z frekwencją było dwa dni później, w niedzielę, tym razem jednak organizator sięgnął po debiutanta, dzięki czemu na mecz miało przybyć dokładnie osiem osób. Ostatecznie na boisku pojawiło się ich jednak dziewięć – po całonocnej zabawie na (cudzym) weselu wytrzeźwieć na boisku zapragnął Dawid, który z powodu zburzenia pierwotnej koncepcji składów i zmiany parzystości liczby zawodników zgodnie z regulaminem rozgrywek został ukarany odjęciem jednego punktu od obu rankingów.

Ale to nie niespodziewane pojawienie się Dawida było przyczyną tego, że Hołek tego dnia kompletnie nie trafił z zestawieniami drużyn. Decydujące znaczenie miała gra nowego zawodnika. Przed meczem Norbert porównywał się do Nacho – jedynego zawodnika Lawy, z którym grał w piłkę nożną. Hołek rozważał więc nawet osłabienie swojego zespołu poprzez zamianę Dawida na Kucharza, któremu tego dnia kibicował syn mający jeszcze w pamięci obejrzane na żywo kilkanaście godzin wcześniej spotkanie dwóch zagranicznych drużyn na Stadionie Narodowym. Dobrze, że zmianę tę wyperswadował organizatorowi Kuba, ponieważ po kilku minutach okazało się, że Norbetowi umiejętnościami bliżej do Stefana niż do kogokolwiek innego w lidze. Jednak w porównaniu z ubiegłorocznym mistrzem Norbert dużo większą przyjemność z gry czerpał z rozgrywania i podawania swoim kolegom z drużyny. Świetny występ nowego zawodnika przyćmiła scysja z Kubą – obaj gracze mieli sobie sporo do powiedzenia po jednym z bezpośrednich starć, jednak ostatecznie zakopali topór wojenny. Wydarzenie to miało miejsce w tej części meczu, kiedy to grający w osłabieniu czerwoni dawali sobie jeszcze jaki tako radę z huraganowymi atakami zielonych i mieli o co walczyć. Oprócz świetnie prowadzącego grę zielonych Norberta do zwycięstwa prowadził ich Dziomal, który tego dnia udowodnił, że nie ma w Lawie zawodnika grającego lepiej głową. A wśród niewysokich czerwonych nie było nikogo, kto byłby w stanie przecinać lot piłek precyzyjnie posyłanych przez Legiego na czoło Dziomala. Najwyższy zawodnik na boisku nie musiał nawet szukać sobie pozycji do strzału – wystarczyło, by w odpowiednim momencie wyskoczył do futbolówki, a ta wpadała do bramki przeciwników.

Czerwoni nie pozwalali jednak odskoczyć rywalom na więcej niż cztery trafienia, przynajmniej przez 2/3 meczu. Ale od sześćdziesiątej minuty zieloni urządzili sobie prawdziwy strzelecki festiwal. Dziomal, Legee i Norbert zanotowali statystyki, o których większość graczy Lawy może tylko pomarzyć. A mecz zakończył się największym w tym roku pogromem – jeszcze żadna z drużyn nie przegrała w tym sezonie różnicą aż czternastu bramek! Co ciekawe, takie baty dostało trzech zawodników, którzy w rankingu punktów za wygrane zajmują pierwsze trzy miejsca.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
45
90

6 zdjęć (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013