mecz nr 39, 18 września 2011

godzina 8:00, 45+45 min.

słonecznie, temp. 18°C

21
:
12
( 9
:
4 )

III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3

boisko A, sztuczna trawa, 60 m x 40 m

sucha nawierzchnia

SZADI

Łukasz

Szadorski

3 bramki

4 asysty

UOLES

Michał

Oleś

5 bramek

1 asysta

NOWAK

Łukasz

Nowak

6 bramek

6 asyst

KOŁODZIEJ

Adam

Kołodziejczyk

6 bramek

8 asyst

HOŁEK

Jacek

Hołysz

0 bramek

1 asysta

VS

KUBA

Jakub

Kobak

1 bramka

4 asysty

LEGEE

Michał

Legumina

1 bramka

2 asysty

WALKMAN

Paweł

Łokaj

2 bramki

1 asysta

RYKU

Paweł

Ryczko

4 bramki

2 asysty

1 samobój

SERWUS

Piotr

Serwatka

4 bramki

1 asysta

0:11'Paweł Łokaj (po podaniu Pawła Ryczki)
0:25'Piotr Serwatka (po podaniu Michała Leguminy)
1:26'Michał Oleś (po podaniu Łukasza Nowaka)
2:211'Łukasz Nowak (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
3:214'Michał Oleś (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
4:216'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
5:225'Łukasz Nowak (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
5:328'Michał Legumina (po podaniu Jakuba Kobaka)
6:329'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Michała Olesia)
6:433'Piotr Serwatka
7:437'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Łukasza Nowaka)
8:440'Michał Oleś (po podaniu Łukasza Nowaka)
9:442'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Łukasza Nowaka)
9:551'Paweł Ryczko (po podaniu Jakuba Kobaka)
9:655'Piotr Serwatka (po podaniu Michała Leguminy)
10:657'Łukasz Szadorski (po podaniu Łukasza Nowaka)
10:758'Paweł Ryczko (po podaniu Piotra Serwatki)
11:767'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
12:769'Michał Oleś (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
12:872'Piotr Serwatka (po podaniu Pawła Łokaja)
13:874'Łukasz Nowak (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
14:876'Łukasz Nowak (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
15:879'Michał Oleś (po podaniu Łukasza Nowaka)
16:881'Łukasz Nowak (po podaniu Jacka Hołysza)
17:882'Paweł Ryczko (bramka samobójcza po zagraniu Adama Kołodziejczyka)
18:883'Adam Kołodziejczyk (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
18:984'Jakub Kobak (po podaniu Pawła Ryczki)
19:985'Łukasz Szadorski (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
19:1086'Paweł Ryczko
20:1087'Łukasz Szadorski (po podaniu Adama Kołodziejczyka)
20:1188'Paweł Ryczko (po podaniu Jakuba Kobaka)
20:1289'Paweł Łokaj (po podaniu Jakuba Kobaka)
21:1290'Łukasz Nowak

Rotacja zawodników w Lawie osiąga nienotowane dotąd rozmiary - w trzecim meczu września udział zgłosiło zaledwie czterech graczy spośród 12 zawodników, którzy wystąpili na Wawelskiej tydzień wcześniej. W tej sytuacji mimo zmęczenia organizator spotkania przyjechał na mecz prosto z wesela pod Warszawą, by również wystąpić na murawie, aby na boisku III Ogrodu Jordanowskiego zagrało chociaż 10 osób, co jest generalnie minimalnym pułapem, przy jakim gra na tak dużym obiekcie ma sens.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Hołek sugerował, że spotkanie będzie okazją do wykazania się dla graczy, którzy dotąd pozostawali w cieniu swoich wybitnie uzdolnionych kolegów. Dobry termin na tegoroczny debiut wybrał świeżo ożeniony Walkman, który ostatnio grał w Lawie w październiku 2010 r. Już w pierwszej minucie zawodnik natchniony radością z ożenku strzelił gola przy swoim pierwszym kontakcie z piłką. Krycie zawalił w tej akcji Hołek, którego przy próbie wślizgu złapały skurcze w przednich częściach obu ud. Niewytłumaczalna kontuzja zmusiła organizatora do zajęcia na stałe miejsca między słupkami, co okazało się później jedną z głównych przyczyn wypaczenia przebiegu rywalizacji. Składy zostały bowiem stworzone w taki sposób, aby to Hołek był najsłabszym zawodnikiem pola czerwonych. Tymczasem po wymuszonej kontuzją zmianie czerwoni przez całą pierwszą połowę grali w najmocniejszym składzie - zieloni mieli taki komfort tylko przez 9 minut. I choć to zieloni rozpoczęli od dwubramkowego prowadzenia, a czerwonych dodatkowo osłabiła niemoc Szadiego, który na kilka minut musiał opuścić boisko z powodu ryzyka zasłabnięcia, to z takimi zawodnikami w polu, na dodatek tak świetnie tego dnia usposobionymi, czerwoni tego meczu przegrać nie mogli. Zieloni nie utrudniali im zresztą zbytnio zadania, gdyż zawodził zmęczony nieprzespaną nocą Legee, który przecież tydzień wcześniej zdobył aż 10 punktów za gole i asysty. Z podawaniem piłki za często zwlekał Kuba, a Serwus grał zbyt zachowawczo.

W obliczu kryzysu graczy, którzy mieli być ikrą zielonych, odpowiedzialność za zmiejszenie rozmiarów porażki zaskakująco wziął na siebie Ryku. W drugiej połowie udowodnił kolegom, że praktykowane przez niego z lubością wślizgi mogą mieć również walory ofensywne. Gracz zdobył wślizgami z ostrych kątów aż dwa gole, trzeciego dołożył bezpośrednio z rzutu wolnego - zaliczył też jednak i samobója. Zieloni wyglądali dużo lepiej w drugiej połowie, kiedy to Hołek znowu występował w polu, co zdecydowanie osłabiło defensywę czerwonych. Przegrali tę część meczu tylko 8:12. Nie mieli jednak szans na korzystny wynik - pierwsza połowa podłamała ich morale, w drugiej samego siebie przechodził Kołodziej, który po raz pierwszy w tym sezonie oprócz genialnych asyst zdobywał również bardzo ważne gole.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
45
90

3 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010