mecz nr 61, 16 grudnia 2012
godzina 8:00, 24+24 min.
pochmurno, temp. 2°C
UCSiR, ul. Koncertowa 4
boisko A, sportflex, 40 m x 25 m
nawierzchnia pokryta śniegiem
1 | : | 0 | 6' | Michał Kobyliński |
2 | : | 0 | 9' | Michał Kobyliński (po podaniu Jakuba Kobaka) |
2 | : | 1 | 12' | Piotr Rytel (po podaniu Michała Olesia) |
3 | : | 1 | 15' | Michał Kobyliński |
3 | : | 2 | 18' | Piotr Rytel |
4 | : | 2 | 21' | Jakub Prucnal (po podaniu Jacka Hołysza) |
5 | : | 2 | 24' | Jacek Hołysz (po podaniu Jakuba Kobaka) |
6 | : | 2 | 26' | Jacek Hołysz (po podaniu Jakuba Kobaka) |
7 | : | 2 | 28' | Piotr Rytel (bramka samobójcza po zagraniu Michała Kobylińskiego) |
8 | : | 2 | 30' | Jakub Kobak |
8 | : | 3 | 32' | Piotr Rytel (po podaniu Michała Olesia) |
9 | : | 3 | 34' | Jakub Kobak (po podaniu Michała Kobylińskiego) |
10 | : | 3 | 36' | Michał Kobyliński (po podaniu Jakuba Kobaka) |
10 | : | 4 | 38' | Michał Oleś (po podaniu Piotra Rytla) |
10 | : | 5 | 40' | Piotr Rytel (po podaniu Michała Olesia) |
11 | : | 5 | 42' | Jakub Prucnal (po podaniu Jakuba Kobaka) |
12 | : | 5 | 44' | Jakub Kobak (po podaniu Jakuba Prucnala) |
13 | : | 5 | 46' | Jacek Hołysz (po podaniu Jakuba Kobaka) |
13 | : | 6 | 48' | Piotr Rytel (po podaniu Michała Olesia) |
Decydując się na uczestnictwo w 61. meczu w sezonie, zawodnicy Lawy pobili rekord - Latoliga Warszawska nigdy nie rozgrała aż tylu spotkań w jednym roku! Na dodatek nie był to mecz o pietruszkę - mistrzostwa wciąż nie był pewny Kuba, o brązowy medal walczył Kadłub. Zapadła decyzja, by rozegrać rewanż za poprzednie rozegrane tego dnia spotkanie w prawie identycznych składach - czerwonym ubył jedynie Stefan, zielonych opuścili Czaro i Nacho.
Niby niewielkie zmiany zaowocowały kompletną zmianą stylu gry obu drużyn. Po pierwsze na boisku zrobiło się luźniej, więc w akcjach obu zespołów było mniej przypadku. Kubie i Kobsonowi wyraźnie nie brakowało Stefana, bo mieli sporą swobodę w konstruowaniu akcji ofensywnych swojego zespołu. Za to zielonym wyraźnie doskwierała nieobecność Czara i Nacho, którzy w poprzednim meczu byli solidnymi podporami obrony. Na dodatek Kucharz i Zimek, czyli zawodnicy, którzy bardzo pozytywnie zaskoczyli w poprzednim meczu, tym razem nie byli w stanie potwierdzić dobrej formy. Niezłą dyspozycję utrzymywali jedynie Kadłub i Uoles, ale ponieważ u czerwonych wyraźnie lepiej niż wcześniej grali Hołek i Jacob, zieloni dość szybko zaczęli odstawać od rywali.
Po podliczeniu statystyk okazało się, że ostatni dzień meczowy Lawy w tym roku gruntownie przemieszał kolejność graczy na podium. Mistrzem sezonu 2012 został Kuba, który zepchnął stopień niżej Andrewa, a na ostatni stopień podium kosztem Legiego wdarł się przebojem Kadłub. Tak dramatycznego finału rozgrywek nie było w Latolidze od lat! Inauguracyjny mecz nowego, jeszcze lepszego sezonu Lawy odbędzie się 6 stycznia 2013 roku.