mecz nr 9, 24 lutego 2013

godzina 8:00, 40+40 min.

pochmurno, temp. 2°C

9
:
6
( 4
:
3 )

UCSiR, ul. Koncertowa 4

boisko A, sportflex, 40 m x 25 m

nawierzchnia pokryta śniegiem

JACOB

Jakub

Prucnal

1 bramka

1 asysta

STEFAN

Rafał

Piotrowski

3 bramki

1 asysta

ANDREW

Andrzej

Chamera

2 bramki

3 asysty

KRZYCHU

Krzysztof

Bieleń

3 bramki

0 asyst

VS

NACHO

Ignacio

Fernandez

0 bramek

0 asyst

HOŁEK

Jacek

Hołysz

1 bramka

1 asysta

KUCHARZ

Jarosław

Kucharski

3 bramki

1 asysta

CZARO

Cezary

Orzeł

1 bramka

2 asysty

NIEZIELAN

Krzysztof

Zieliński

1 bramka

0 asyst

0:12'Jacek Hołysz (po podaniu Cezarego Orła)
0:28'Jarosław Kucharski
0:317'Jarosław Kucharski
1:320'Krzysztof Bieleń (po podaniu Andrzeja Chamery)
2:323'Krzysztof Bieleń (po podaniu Jakuba Prucnala)
3:327'Jakub Prucnal
4:340'Rafał Piotrowski
4:446'Jarosław Kucharski (po podaniu Jacka Hołysza)
4:556'Cezary Orzeł (po podaniu Jarosława Kucharskiego)
5:558'Krzysztof Bieleń
5:660'Krzysztof Zieliński (po podaniu Cezarego Orła)
6:670'Andrzej Chamera
7:676'Andrzej Chamera (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
8:678'Rafał Piotrowski (po podaniu Andrzeja Chamery)
9:680'Rafał Piotrowski (po podaniu Andrzeja Chamery)

Cezary Orzeł został ukarany odjęciem 1 punktu za 6-minutowe spóźnienie

Ostatni mecz lutego odbył się w warunkach odwilżowych, zapowiadających być może rychłe nadejście wiosny. Nie znaczy to jednak, że było przyjemnie – brakowało słońca, temperatura nie rozpieszczała, mokry śnieg wdzierał się do butów, a boisko było bardzo nierówne i śliskie.

Mimo nieparzystej liczby graczy Hołek nie miał tego dnia problemu z wybraniem równych składów, które wszystkim przypadły do gustu. Mecz bardzo dobrze rozpoczęli zieloni. Świetnie się bronili i umiejętnie wykorzystywali swoje okazje – pozytywnym zaskoczeniem była strzelecka forma Kucharza. W drugiej części spotkania czerwoni poczynali sobie jednak coraz śmielej, co w końcu przełożyło się na kilka bramek z rzędu i nadzieję na dobry wynik mimo liczebnego osłabienia.

Druga połowa wyglądała podobnie. Zieloni odzyskali prowadzenie dzięki świetnej grze Czara, Kucharza i Hołka. Potem jednak w grze wygrywającego zespołu coś się znowu zacięło. Przez swoją strzelecką niemoc Niezielan powinien był zmienić pseudonim na Niestrzelan, a przez ofensywno-defensywną indolencję Hołka koledzy powinni byli nazywać go Kołkiem. Czerwoni objęli prowadzenie i końcówka meczu była pełna emocji. Zieloni dążyli do wyrównania, ale w kluczowych momentach fatalnie pudłowali, nie wykładali piłki lepiej ustawionym kolegom lub genialnymi paradami popisywał się Krzychu. Czerwoni zaś jakimś cudem zachowali resztki sił na ostatnie minuty i wykorzystali to, że wszyscy rywale rzucili się do ataku.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
40
80

3 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011, 2012