mecz nr 30, 30 czerwca 2013
godzina 8:00, 45+45 min.
słonecznie, temp. 23°C
III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3
boisko A, sztuczna trawa, 60 m x 40 m
sucha nawierzchnia
1 | : | 0 | 9' | Rafał Piotrowski |
1 | : | 1 | 10' | Michał Legumina (po podaniu Jacka Hołysza) |
2 | : | 1 | 21' | Michał Szymański (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
3 | : | 1 | 23' | Jon Snow |
4 | : | 1 | 26' | Jon Snow |
4 | : | 2 | 27' | Michał Legumina (po podaniu Łukasza Nowaka) |
5 | : | 2 | 40' | Jon Snow (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
5 | : | 3 | 42' | Michał Pękala |
6 | : | 3 | 43' | Rafał Piotrowski (po podaniu Piotra Rytla) |
7 | : | 3 | 51' | Jon Snow |
7 | : | 4 | 52' | Michał Legumina (po podaniu Łukasza Nowaka) |
8 | : | 4 | 55' | Jon Snow |
8 | : | 5 | 64' | Piotr Serwatka (po podaniu Mikołaja Milewskiego) |
9 | : | 5 | 65' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Rafała Piotrowskiego) |
9 | : | 6 | 68' | Piotr Serwatka (po podaniu Łukasza Nowaka) |
9 | : | 7 | 78' | Łukasz Nowak (po podaniu Piotra Serwatki) |
9 | : | 8 | 86' | Łukasz Nowak (po podaniu Michała Leguminy) |
10 | : | 8 | 88' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Jakuba Kobaka) |
11 | : | 8 | 89' | Piotr Rytel (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
12 | : | 8 | 90' | Jon Snow (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
Michał Pękała został ukarany odjęciem 1 punktu za 7-minutowe spóźnienie Ignacio Fernandez został ukarany odjęciem 2 punktów za 11-minutowe spóźnienie Tomasz Szkudlarek został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu |
Na ostatni mecz czerwca zawodnicy Lawy wrócili na Wawelską. Wróciła również dobra pogoda. Zaowocowało to więc również powrotem do wysokiej frekwencji.
Czerwoni musieli zagrać ten mecz w osłabieniu liczebnym, choć przy tak dużej liczbie zawodników brak jednego gracza nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Jednak zawodnicy tej drużyny poprosili chociaż o jedną zmianę wyjściowego składu, bowiem okazało się, że ich drużyna jest złożona praktycznie z samych zawodników ofensywnych.
Początek meczu był dość wyrównany, potem jednak zieloni zaczęli coraz częściej dochodzić do głosu. Ale to czerwoni jako pierwsi objęli prowadzenie i praktycznie przez cały czas potrafili je utrzymać. Zorientowali się bowiem, że choć zieloni mają stosunkowo wielu obrońców, to wielu z nich brakuje zdecydowania i najlepszą metodą na zdobywanie goli będzie gra z kontry. Ta taktyka była strzałem w dziesiątkę, bo choć zieloni nieustannie nacierali na bramkę przeciwników, ci powoli powiększali prowadzenie. Ozdobą pierwszej połowy spotkania było trafienie, którego autorstwo można przypisać kilku zawodnikom zespołu w czerwonych koszulkach - piłka krążyła pomiędzy nimi jak po sznurku, co zupełnie zdezorientowało obronę przegrywającej drużyny.
Ale zieloni nie schodzili na przerwę w kiepskich humorach, wprost przeciwnie - wierzyli, że w końcu ich wysiłki zostaną wynagrodzone, a akcje ofensywne będą kończone golami. Nic z tego, w drugiej połowie strzelecki popis kontynuował Maniek, który dostał kilka dalekich piłek podawanych nawet bezpośrednio przez bramkarzy i nie zmarnował praktycznie prawie żadnej ze swoich okazji, gdy naprzeciw miał już tylko bramkarza lub asystę maksymalnie jednego obrońcy.
Po pięknym golu Nowaka pod koniec meczu zieloni zwietrzyli jeszcze szansę na odwrócenie losów meczu, ale to oznaczało konieczność zaangażowania w atak jeszcze większych sił, a czerwoni mieli już świetnie rozpracowane wykorzystywanie luk w defensywie rywali i dobili ich kilkoma finalnymi ciosami.