mecz nr 3 (321), 12 stycznia 2014
godzina 9:00, 44+44 min.
pochmurno, temp. 2°C
LO Nr 27, ul. Polna 5
dywan, 40 m x 20 m
mokra nawierzchnia
0 | : | 1 | 6' | Łukasz Nowak (po podaniu Adama Kołodziejczyka) |
0 | : | 2 | 12' | Rafał Piotrowski |
0 | : | 3 | 18' | Rafał Piotrowski (po podaniu Ignacio Fernandeza) |
1 | : | 3 | 24' | Tomasz Gil (po podaniu Piotra Kolasy) |
1 | : | 4 | 30' | Łukasz Nowak |
1 | : | 5 | 36' | Ignacio Fernandez (po podaniu Łukasza Nowaka) |
2 | : | 5 | 42' | Jarosław Kucharski (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
3 | : | 5 | 45' | Jacek Hołysz (po podaniu Piotra Kolasy) |
4 | : | 5 | 49' | Piotr Kolasa (po podaniu Tomasza Gila) |
4 | : | 6 | 53' | Rafał Piotrowski (po podaniu Adama Kołodziejczyka) |
4 | : | 7 | 57' | Rafał Piotrowski |
4 | : | 8 | 61' | Rafał Piotrowski |
5 | : | 8 | 65' | Jarosław Kucharski (po podaniu Jacka Hołysza) |
6 | : | 8 | 69' | Tomasz Gil (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
7 | : | 8 | 73' | Piotr Kolasa (po podaniu Tomasza Gila) |
7 | : | 9 | 77' | Rafał Piotrowski |
8 | : | 9 | 81' | Piotr Kolasa (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
8 | : | 10 | 85' | Rafał Piotrowski (po podaniu Łukasza Nowaka) |
9 | : | 10 | 88' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Jarosława Kucharskiego) |
Piotr Serwatka został ukarany odjęciem 6 punktów za niepojawienie się na meczu |
Udział w trzecim meczu sezonu zapowiedziało aż osiemnastu graczy. Na boisku zjawiło się ich ostatecznie tylko dziewięciu, jednak prawie nikt nie został ukarany odjęciem punktów. Boisko przy Polnej jest bardzo małe i tym, którzy nie lubią grać w tłoku, organizator dał możliwość rezygnacji z występu bez ponoszenia konsekwencji. Z opcji tej jeszcze w sobotę skorzystało czterech graczy, kolejnych czterech zrezygnowało w niedzielny poranek po zorientowaniu się, jak paskudne są warunki za oknem. Jedynym zawodnikiem, który dostał karę, był Serwus, który najpierw potwierdził pobudkę, by następnie zamilknąć na dobre. Podzieleni już na drużyny i ubrani w odpowiednie koszulki latoligowcy marzli przez kwadrans na boisku w oczekiwaniu na swojego kolegę, ale ten nie przybył na mecz. Trzeba było więc szybko zmienić składy.
Choć termometr wskazywał dwa stopnie powyżej zera, z powodu silnego wiatru i opadów deszczu, deszczu ze śniegiem oraz śniegu, temperatura odczuwalna była dużo niższa. Ubrania zawodników błyskawicznie przemokły i jedynym sposobem na walkę z ziąbem było bieganie. Początek meczu przebiegał pod dyktando zielonych, których do zwycięstwa mieli poprowadzić ubiegłoroczni mistrz oraz wicemistrz. Stefan i Nowak świetnie współpracowali, dodatkowo popłoch w szeregach czerwonych siał swoimi dynamicznymi wejściami Nacho.
W drugiej połowie czerwoni poprawili nieco swoją grę i dwukrotnie dogonili rywali na dystans zaledwie jednej bramki. Nadzieję na zwycięstwo odebrał im jednak Stefan, który przejął źle wyrzuconą przez Usula piłkę. Organizator doliczył trzy minuty, ale wystarczyły one jego drużynie tylko na kontaktowego gola. Hołkowa próba wyrównania w ostatnich sekundach meczu zakończyła się niepowodzeniem – piłka posłana lobem nad wszystkimi graczami trafiła tylko w poprzeczkę.