mecz nr 10 (328), 16 lutego 2014
godzina 8:00, 44+44 min.
pochmurno, temp. 9°C
Orlik w Parku Polińskiego, ul. Szaserów 123
sztuczna trawa, 60 m x 32 m
mokra nawierzchnia
1 | : | 0 | 1' | Ignacio Fernandez (po podaniu Rocky'ego Balboa) | ||||||||||||||||||||||||
2 | : | 0 | 5' | Rafał Piotrowski (po podaniu Piotra Kolasy) | ||||||||||||||||||||||||
2 | : | 1 | 9' | Dominik Wrzosek (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego) | ||||||||||||||||||||||||
2 | : | 2 | 13' | Andrzej Jaczewski (po podaniu Michała Leguminy) | ||||||||||||||||||||||||
3 | : | 2 | 17' | Ignacio Fernandez (po podaniu Piotra Kolasy) | ||||||||||||||||||||||||
3 | : | 3 | 21' | Andrzej Jaczewski (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) | ||||||||||||||||||||||||
4 | : | 3 | 25' | Ignacio Fernandez | ||||||||||||||||||||||||
5 | : | 3 | 29' | Rafał Piotrowski | ||||||||||||||||||||||||
5 | : | 4 | 33' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Michała Leguminy) | ||||||||||||||||||||||||
5 | : | 5 | 37' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Michała Leguminy) | ||||||||||||||||||||||||
6 | : | 5 | 41' | Rafał Piotrowski (po podaniu Piotra Kolasy) | ||||||||||||||||||||||||
6 | : | 6 | 45' | Michał Legumina | ||||||||||||||||||||||||
7 | : | 6 | 47' | Rafał Piotrowski (po podaniu Ignacio Fernandeza) | ||||||||||||||||||||||||
7 | : | 7 | 49' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego) | ||||||||||||||||||||||||
7 | : | 8 | 51' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Michała Leguminy) | ||||||||||||||||||||||||
7 | : | 9 | 53' | Michał Legumina (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego) | ||||||||||||||||||||||||
8 | : | 9 | 55' | Jacek Hołysz (po podaniu Rafała Piotrowskiego) | ||||||||||||||||||||||||
8 | : | 10 | 57' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Michała Leguminy) | ||||||||||||||||||||||||
9 | : | 10 | 59' | Piotr Kolasa | ||||||||||||||||||||||||
10 | : | 10 | 61' | Rafał Piotrowski (po podaniu Piotra Kolasy) | ||||||||||||||||||||||||
10 | : | 11 | 63' | Michał Legumina (po podaniu Dominika Wrzoska) | ||||||||||||||||||||||||
11 | : | 11 | 65' | Rafał Piotrowski (po podaniu Piotra Kolasy) | ||||||||||||||||||||||||
11 | : | 12 | 67' | Łukasz Radłowski (po podaniu Michała Leguminy) | ||||||||||||||||||||||||
12 | : | 12 | 69' | Jacek Hołysz | ||||||||||||||||||||||||
12 | : | 13 | 71' | Andrzej Jaczewski | ||||||||||||||||||||||||
13 | : | 13 | 73' | Piotr Kolasa (po podaniu Rafała Piotrowskiego) | ||||||||||||||||||||||||
13 | : | 14 | 75' | Michał Legumina (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) | ||||||||||||||||||||||||
13 | : | 15 | 77' | Michał Legumina (po podaniu Dominika Wrzoska) | ||||||||||||||||||||||||
13 | : | 16 | 79' | Dominik Wrzosek (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) | ||||||||||||||||||||||||
14 | : | 16 | 81' | Piotr Kolasa (po podaniu Rafała Piotrowskiego) | ||||||||||||||||||||||||
15 | : | 16 | 83' | Piotr Kolasa | ||||||||||||||||||||||||
15 | : | 17 | 85' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Michała Leguminy) | ||||||||||||||||||||||||
16 | : | 17 | 87' | Piotr Kolasa (po podaniu Jacka Hołysza) | ||||||||||||||||||||||||
17 | : | 17 | 88' | Rafał Piotrowski (po podaniu Piotra Kolasy) | ||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||
Łukasz Radłowski został ukarany odjęciem 1 punktu za 7-minutowe spóźnienie Bartosz Kuśmierczyk został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu Tomasz Szkudlarek został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu |
Gdy miesiąc temu Hołek zaprosił kolegów na mecz na Orlika przy ul. Szaserów, zawodnicy Lawy pocałowali klamkę – z powodu zalegającego na murawie śniegu boisko nie zostało wtedy udostępnione do użytku. Obiekt był jednak zarezerwowany dla latoligowców na kilka kolejnych niedzielnych poranków i wreszcie po odwilży w połowie lutego warunki teoretycznie pozwalały na debiut tej miejscówki w rozgrywkach. Teoretycznie, ponieważ przybyłym na miejsce dziesięciu zawodnikom Lawy po raz kolejny nikt nie otworzył furtki! Zdesperowani gracze nie chcieli się kolejny już raz przenosić, szczególnie że większość z nich musiała przemierzyć nawet kilkanaście kilometrów z innych dzielnic miasta, by dotrzeć na Pragę. Tym razem zdecydowano więc o wejściu na boisko przy wykorzystaniu niezbyt szczelnego ogrodzenia.
Mecz rozpoczął się z poślizgiem nie tylko przez problemy z wejściem na boisko i spóźnienie Motysa, lecz również z powodu przedłużającej się dyskusji na temat składów. W meczu debiutował powiem powowałny przez Stefana Andrzej, którego forma była niewiadomą, choć z opinii o zawodniku wynikało, iż będzie raczej stanowić wzmocnienie swojej drużyny niż jej osłabienie. Próba zmiany zaproponowanych przez Hołka składów zakończyła się jedynie dwukrotnym wymienieniem się koszulek między Babą a Heńkiem, którzy ostatecznie trafili do tych drużyn, w których pierwotnie widział ich organizator.
Pierwszy gol padł już w pierwszej minucie, gdy podekscytowany możliwością gry na sztucznej trawie Nacho postanowił uderzyć z dystansu nad zaskoczonym bramkarzem rywali. Po chwili bramkę dołożył duet, na którego współpracy miała opierać się gra zespołu w czerwonych koszulkach. Stefan i Usul, odpowiednio lider i wicelider rankingu, w tym sezonie jeszcze ze sobą nie grali, więc zamiast rozstrzygać ich rywalizację obsadzaniem w przeciwnych drużynach, organizator postanowił sprawdzić, czy najlepsi dotąd gracze tego sezonu potrafią ze sobą współpracować. Z kolei zielonych miała napędzać współpraca Legiego i Niezielana, choć obaj gracze od początku meczu mieli wobec siebie sporo pretensji o zachowanie pod bramką rywali i nieangażowanie się w defensywę. Konflikt został zażegnany dopiero pod koniec pierwszej połowy, kiedy to przegrywający zespół zielonych zdobył dwie identyczne bramki z rzędu – Niezielan podawał piłkę Legiemu, ten brał na siebie obrońcę, po czym oddawał futbolówkę koledze, a Niezielan strzelał gola. Mecz był wyrównany, ale wydawało się że delikatną przewagę mają czerwoni.
W drugiej połowie gra coraz lepiej układała się zielonym, którzy mieli wymarzony początek tej części meczu. Nienajlepiej w bramce spisywał się bowiem Heniek, a bierna postawa obrońców czerwonej drużyny pozwoliła zielonym po raz pierwszy w tym spotkaniu wyjść na prowadzenie. Od tej pory to czerwoni musieli odrabiać straty i o ile nie pozwalali rywalom na zwiększenie dystansu, o tyle sami nie potrafili odzyskać przewagi. W spotkaniu podyktowano dwa rzuty karne, oba za zagrania ręką. Za pierwszym razem przewinienie w swoim polu karnym zaliczył Hołek, za drugim razem zawodnik ten postanowił się zrehabilitować i wziął na siebie odpowiedzialność za jedenastkę po podobnym zagraniu Motysa. Wielkie kontrowersje wzbudziła sytuacja, w której mimo zagrania przez Babę ręką akcję kontynuował Stefan, który zdobył gola. Z powodu protestów zielonych bramka nie została uznana, w zamian podyktowano jednak rzut wolny, który czerwoni zamienili na bramkę zanim przeciwnicy zdążyli na dobre ochłonąć po kontrowersjach i ustawić szyki obronne. Mimo ich protestów, ten gol został już zaliczony.
Mimo tego zieloni zdawali się mieć już zwycięstwo w garści, lecz czerwoni walczyli do końca. Wysiłek się opłacił, bo wyrównująca bramka padła w pierwszej z trzech minut doliczonego czasu gry, w związku z czym organizator zarządził serię jedenastek. W niej Nacho dwukrotnie obronił strzały przeciwników, czerwoni pomylili się natomiast tylko raz i to oni sięgnęli po zwycięstwo w tym szalonym meczu.