mecz nr 21, 19 maja 2013
godzina 8:00, 48+40 min.
słonecznie, temp. 21°C
III Ogród Jordanowski, ul. Wawelska 3
boisko A, sztuczna trawa, 60 m x 40 m
sucha nawierzchnia
0 | : | 1 | 3' | Krzysztof Zieliński |
0 | : | 2 | 8' | Łukasz Nowak (po podaniu Jona Snowa) |
1 | : | 2 | 13' | Krzysztof Bieleń |
2 | : | 2 | 21' | Jakub Kobak |
3 | : | 2 | 25' | Tomasz Szkudlarek (po podaniu Krzysztofa Bielenia) |
3 | : | 3 | 30' | Krzysztof Zieliński (po podaniu Ignacio Fernandeza) |
4 | : | 3 | 34' | Jakub Prucnal (po podaniu Krzysztofa Bielenia) |
5 | : | 3 | 37' | Piotr Serwatka (po podaniu Rafała Piotrowskiego) |
6 | : | 3 | 41' | Piotr Serwatka (po podaniu Marcina Zięciny) |
6 | : | 4 | 45' | Jarosław Kucharski (po podaniu Łukasza Nowaka) |
7 | : | 4 | 58' | Piotr Serwatka (po podaniu Marcina Zięciny) |
7 | : | 5 | 75' | Jon Snow (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego) |
8 | : | 5 | 76' | Łukasz Kułaga (po podaniu Jakuba Kobaka) |
8 | : | 6 | 77' | Jarosław Kucharski (po podaniu Michała Timma) |
8 | : | 7 | 80' | Jon Snow (po podaniu Michała Timma) |
8 | : | 8 | 84' | Jon Snow (po podaniu Łukasza Nowaka) |
8 | : | 9 | 87' | Jon Snow |
Błażej Bućko został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu Bartosz Kuśmierczyk został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu Agencior Sienudzos został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu |
Kilkunastu zawodników z niepokojem patrzyło o 8.03 na zegarki – po organizatorze meczu, który zwykle pojawia się na Wawelskiej jako jeden z pierwszych, nie było bowiem śladu. Hołek nie uciekł jednak na koniec świata z majątkiem rozgrywek (piłkami, rękawicami, koszulkami), lecz po nieprzespanej Nocy Muzeów przybył na mecz komunikacją miejską. Udział w spotkaniu zapowiedziało aż 20 zawodników, ale rekordu frekwencji ze stycznia nie udało się wyrównać – trzech graczy nie dotarło na mecz. Hołek naprędce sklecił składy podczas podróży metrem i jego wybory okazały się znowu trafne, bo na Wawelskiej znowu rozegrano bardzo zacięty mecz.
Pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem czerwonych, choć to zieloni mieli zdecydowanie lepszy początek. Prowadzenie czerwonych przed przerwą byłoby bardziej okazałe, gdyby nie przepiękny gol Kucharza, który zaskoczył wszystkich dopieszczonym piłkarsko strzałem.
W drugiej połowie obrona zielonych kompletnie zignorowała rajd Zięcia i Serwusa, ale kilkadziesiąt sekund później Maniek i Niezielan skopiowali akcję rywali. Potem padł najbardziej kuriozalny gol meczu – Misaki z ponad 30 metrów przerzucił piłkę nad defensywą zielonych, w kierunku świetnie wychodzącego na pozycję Dziomala. Ten nie trafił jednak w piłkę, co tak zaskoczyło strzegącego bramki Hołka, że wpuścił kozłującą piłkę do bramki.
Z zielonych na chwilę zeszło powietrze, ale ponieważ czerwoni coraz częściej mieli problemy z podejściem pod pole karne rywali, przegrywający zespół zdobył się na jeszcze kilkanaście zrywów. Ostry pressing wymuszający błędy rywali dał zielonym kilka piłek, które zamienili na bramki. Bohaterem końcówki był Maniek, który najpierw doprowadził do remisu, a pół minuty przed końcowym gwizdkiem dał zielonym prowadzenie. Czerwoni mieli minutę na wyrównanie (bo tylko tyle czasu było do końca rezerwacji boiska), ale nie zdołali już odzyskać wydartej im wygranej.