mecz nr 15 (333), 2 marca 2014

godzina 10:15, 20+20 min.

pochmurno, temp. 7°C

11
:
8
( 7
:
1 )

Orlik w Parku Polińskiego, ul. Szaserów 123

sztuczna trawa, 60 m x 32 m

sucha nawierzchnia

BABA

Dominik

Wrzosek

3 bramki

0 asyst

1 samobój

JACOB

Jakub

Prucnal

3 bramki

2 asysty

KUCHARZ

Jarosław

Kucharski

1 bramka

2 asysty

USUL

Piotr

Kolasa

2 bramki

3 asysty

KUBA

Jakub

Kobak

2 bramki

3 asysty

VS

KRZYCHU

Krzysztof

Bieleń

1 bramka

3 asysty

NACHO

Ignacio

Fernandez

4 bramki

2 asysty

HOŁEK

Jacek

Hołysz

1 bramka

0 asyst

ARKADIO

Arkadiusz

Koba

0 bramek

1 asysta

SPIDER

Michał

Pękała

1 bramka

1 asysta

0:11'Ignacio Fernandez (po podaniu Krzysztofa Bielenia)
1:13'Jakub Kobak (po podaniu Piotra Kolasy)
2:16'Piotr Kolasa (po podaniu Jakuba Kobaka)
3:18'Jakub Prucnal (po podaniu Jarosława Kucharskiego)
4:110'Dominik Wrzosek (po podaniu Jakuba Kobaka)
5:113'Dominik Wrzosek (po podaniu Jakuba Prucnala)
6:115'Jakub Prucnal
7:118'Jakub Kobak (po podaniu Piotra Kolasy)
7:221'Dominik Wrzosek (bramka samobójcza po zagraniu Ignacio Fernandeza)
7:323'Jacek Hołysz
8:324'Jakub Prucnal (po podaniu Jarosława Kucharskiego)
9:325'Jarosław Kucharski (po podaniu Jakuba Prucnala)
9:427'Ignacio Fernandez (po podaniu Krzysztofa Bielenia)
9:529'Michał Pękała (po podaniu Krzysztofa Bielenia)
9:631'Krzysztof Bieleń (po podaniu Ignacio Fernandeza)
10:633'Dominik Wrzosek (po podaniu Piotra Kolasy)
10:735'Ignacio Fernandez (po podaniu Michała Pękały)
11:737'Piotr Kolasa (po podaniu Jakuba Kobaka)
11:839'Ignacio Fernandez (po podaniu Arkadiusza Koby)

Po porannym meczu boisko w Parku Polińskiego wciąż było wolne, więc kilku zawodników zdecydowało się wystąpić w kolejnym spotkaniu. Udział błyskawicznie zapowiedziało dziewięciu graczy, pewne kłopoty były z namówieniem dziesiątego. Skłonny do gry był Niezielan, domagał się on jednak przeniesienia meczu na ul. Polną. Organizator odmówił, wszystko zależało więc od decyzji Krzycha, który dość długo się wahał. Ostatecznie dał się przekonać do występu, jednak swojej decyzji nieco chyba potem żałował, gdyż spotkanie nie ułożyło się po jego myśli.

Szybko okazało się bowiem, że zieloni nie mają z czerwonymi prawie żadnych szans. Brakowało im błyskotliwych akcji, co skrzętnie wykorzystali ci zawodnicy drużyny w czerwonych koszulkach, którzy uznawani są za świetnych biegaczy. Po raz kolejny błysnął Jacob - tydzień wcześniej do otrzymania tytułu gracza meczu zabrakło mu na forum jednego głosu, tym razem postanowił przekonać do siebie kolegów również swoją grą ofensywną. W rezultacie zieloni zostali w pierwszej połowie rozgromieni. W drugiej części spotkania czerwoni nieco osłabli i pozwolili rywalom na zmniejszenie dystansu, jednak zwycięstwo nie było zagrożone ani przez chwilę.

Pod koniec spotkania na boisku pojawiła się inna ekipa, która kulturalnie zaczekała na zakończenie meczu Lawy. Wśród zawodników, którzy wyszli na murawę po latoligowcach, znalazła się dziewczyna, co na polskich boiskach jest widokiem dość niecodziennym. Kilku zawodników Lawy postanowiło zobaczyć więc niewiastę w akcji, a gdy okazało się, że nie prezentuje ona umiejętności lepszych od przeciętnej w Lawie, wszyscy mogli się w spokoju rozejść do domów.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
20
40

1 zdjęcie (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013