mecz nr 21 (339), 23 marca 2014
godzina 8:00, 45+45 min.
pochmurno, temp. 10°C
Gimnazjum nr 15, ul. Siemieńskiego 6
dywan, 45 m x 30 m
sucha nawierzchnia
Dwudziesty pierwszy mecz sezonu 2014 został poprowadzony przez Usula, który zgodził się zastąpić Hołka. Oto relacja Usula z meczu:
W przedostatnią niedzielę marca, na nowym w rozgrywkach boisku przy ul. Siemieńskiego 6 miało się stawić czternastu młodych, zaniepokojonych sytuacją na Półwyspie Krymskim i pragnących pozostać w dobrej kondycji fizycznej w razie ogólnonarodowej mobilizacji zawodników. Rano, z gry zrezygnowało dwóch: Nacho, który zorientował się, iż mimo miłości do nowej ojczyzny traktaty międzynarodowe nie pozwalają mu na służenie w innej armii niż argentyńska, oraz Jacob, który przypomniał sobie miejsce w ogródku niegdyś wskazane przez dziadka więc udał się na wieś odkopywać stary arsenał partyzancki. Składy zaproponowane przez Organizatora Pomocniczego zadowoliły, jak rzadko, obie ekipy, więc mecz rozpoczęto w sielankowej atmosferze.
Na początku spotkania, zieloni zdobyli sporą przewagę lecz w drugiej połowie drugiej połowy, szalejący w seriach dryblingów Arkadio doznał, przy pewnej pomocy Kobsona, bolesnej kontuzji, która jak się miało okazać, wyłączyła go z gry do końca meczu. Zieloni bohatersko podjęli dalszą walkę, a czerwonym nie było dane w tej części meczu wykorzystać przewagi liczebnej. Przed polem karnym, ręką zagrał stojący na bramce Agent, za co Organizator Pomocniczy postanowił usunąć go z boiska aż do przerwy. Zmobilizowało to zielonych do wytężonej pracy nad podreperowaniem bilansu bramkowego póki siły są wyrównane i to im udało się znakomicie.
W drugiej połowie meczu, czerwoni rzucili się do odrabiania strat, lecz mimo przewagi liczebnej, zdołali wygrać ją tylko jednym golem i ich porażka stała się faktem. Pomimo troski o zdrowie Arkadia, zawodnicy Lawy mecz kończyli w doskonałych humorach, będąc pod wrażeniem doskonałej organizacji oraz dziękując Organizatorowi Pomocniczemu, za wskazanie im nowego, znakomitego obiektu na którym wszyscy wyrazili chęć rozegrania jak największej ilości spotkań w przyszłości (komentarz Hołka: dobra, dobra :P).