mecz nr 12 (330), 23 lutego 2014

godzina 8:00, 42+42 min.

słonecznie, temp. 10°C

18
:
16
( 9
:
5 )

Orlik w Parku Polińskiego, ul. Szaserów 123

sztuczna trawa, 60 m x 32 m

mokra nawierzchnia

JACOB

Jakub

Prucnal

0 bramek

1 asysta

STEFAN

Rafał

Piotrowski

6 bramek

5 asyst

USUL

Piotr

Kolasa

5 bramek

4 asysty

ARKADIO

Arkadiusz

Koba

3 bramki

2 asysty

HOŁEK

Jacek

Hołysz

2 bramki

2 asysty

HENIEK

Rocky

Balboa

1 bramka

1 asysta

VS

KRZYCHU

Krzysztof

Bieleń

6 bramek

0 asyst

ANDRZEJ

Andrzej

Jaczewski

3 bramki

3 asysty

KUBA

Jakub

Kobak

4 bramki

4 asysty

KUCHARZ

Jarosław

Kucharski

0 bramek

1 asysta

LEGEE

Michał

Legumina

1 bramka

4 asysty

SPIDER

Michał

Pękała

2 bramki

0 asyst

1 samobój

0:14'Jakub Kobak
1:19'Jacek Hołysz
1:213'Krzysztof Bieleń (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego)
2:214'Rafał Piotrowski (po podaniu Rocky'ego Balboa)
3:215'Rafał Piotrowski
4:218'Arkadiusz Koba (po podaniu Jakuba Prucnala)
4:319'Andrzej Jaczewski
5:320'Rafał Piotrowski (po podaniu Piotra Kolasy)
6:322'Arkadiusz Koba (po podaniu Jacka Hołysza)
7:325'Rocky Balboa (po podaniu Piotra Kolasy)
8:330'Jacek Hołysz (po podaniu Arkadiusza Koby)
8:431'Jakub Kobak (po podaniu Michała Leguminy)
8:532'Jakub Kobak (po podaniu Jarosława Kucharskiego)
9:536'Piotr Kolasa (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
9:643'Jakub Kobak (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego)
9:746'Michał Pękała
10:747'Piotr Kolasa (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
11:751'Arkadiusz Koba (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
12:754'Michał Pękała (bramka samobójcza po zagraniu Piotra Kolasy)
13:756'Rafał Piotrowski (po podaniu Jacka Hołysza)
14:758'Rafał Piotrowski (po podaniu Arkadiusza Koby)
15:760'Piotr Kolasa (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
15:863'Andrzej Jaczewski (po podaniu Jakuba Kobaka)
16:865'Rafał Piotrowski (po podaniu Piotra Kolasy)
16:967'Krzysztof Bieleń (po podaniu Michała Leguminy)
16:1069'Krzysztof Bieleń (po podaniu Michała Leguminy)
16:1172'Krzysztof Bieleń (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego)
16:1274'Andrzej Jaczewski (po podaniu Jakuba Kobaka)
16:1376'Michał Pękała (po podaniu Jakuba Kobaka)
16:1478'Krzysztof Bieleń (po podaniu Michała Leguminy)
17:1480'Piotr Kolasa
18:1482'Piotr Kolasa (po podaniu Rafała Piotrowskiego)
18:1583'Michał Legumina
18:1684'Krzysztof Bieleń (po podaniu Jakuba Kobaka)

Łukasz Radłowski został ukarany odjęciem 2 punktów za odwołanie swojego udziału w meczu

Ostatni niedzielny poranek lutego był bardzo mglisty – zawodnicy zmierzający w kierunku Parku Polińskiego musieli znacznie ograniczać prędkość podczas przekraczania Wisły, bowiem widoczność była bardzo ograniczona. Boisko przy ul. Szaserów nie schowało się jednak w gęstej wodnej zawiesinie, lecz przywitało latoligowców błyskiem nawierzchni pokrytej delikatnym szronem. Mimo rezerwacji boiska, furtka jak zawsze była zamknięta – być może taki jest już urok tej miejscówki, która mimo nienajlepszego dojazdu ma szansę stać się nowym matecznikiem Lawy (organizator zarezerwował boisko na kolejny miesiąc rozgrywek).

W spotkaniu zadebiutował kolejny zawodnik – organizator stara się zapewnić optymalną liczbę uczestników spotkań i chętnie sięga do listy osób oczekujących na powołanie, na której znajduje się wciąż dziesięć nazwisk! Możliwe jednak, że wraz z ociepleniem do Lawy powrócą bardziej doświadczeni uczestnicy rozgrywek i na kolejne debiuty trzeba będzie poczekać nawet kilka miesięcy. Forma nowego gracza była zagadką, ponieważ powołujący go do Lawy Stefan nigdy ze swoim kolegą nie grał i nie potrafił ocenić jego umiejętności. Hołek oparł wiec składy na wyjściowych piątkach z poprzedniego meczu na tym boisku, który zakończył się remisem. U czerwonych Nacho został zastąpiony Arkadiem i Jacobem, a u zielonych ataki Legiego i Andrzeja mieli wspierać Kuba i Krzychu.

Początek spotkania był wyrównany, jednak po jakimś czasie czerwoni zaczęli wykorzystywać swoje zgranie i fakt, że do ich taktyki świetnie dopasował się Arkadio. Po objęciu prowadzenia powiększyli je do pięciu oczek. Zieloni długo nie pozostawali im dłużni, bo choć mieli spory potencjał, nie w pełni z niego korzystali. Spore problemy ze skutecznością miał Legee, a Kuba grał co najwyżej poprawnie i stanowczo za długo holował piłkę, narażając się na straty. Błysku brakowało również w grze Krzycha. Drużyna w zielonych koszulkach w przerwie zapowiedziała jednak odrobienie strat i trzeba przyznać, że próbowała dotrzymać słowa – gol dla zielonych padł już w czterdziestej sekundzie drugiej połowy. Potem jednak czerwoni zanotowali sześć kolejnych trafień, a udział w prawie każdym golu tej fantastycznej serii miał Stefan. Okrzyki samozadowolenia ubiegłorocznego mistrza rozjuszyły jednak zielonych, którzy ruszyli do ataku. W Lawie nie ma bowiem strat nie do odrobienia. Swoich kolegów do walki poderwał Krzychu, który w kilka minut trzykrotnie pokonał bramkarza rywali. Swoją grę poprawił też Kuba. Efekt? Tym razem to zieloni zdobyli sześć bramek z rzędu, a czerwoni zaczęli drżeć o wynik. Na ich szczęście sporo sił na końcówkę spotkania zachował Usul, który swoimi trafieniami dał nieco odetchnąć kolegom. Drugim bohaterem decydującej części spotkania był Arkadio, który popisywał się na bramce pięknymi i skutecznymi interwencjami. Mimo regularnego ostrzału dał sobie wbić tylko dwie bramki, mimo że stał między słupkami prawie dwa razy dłużej niż jego koledzy. Hołek przedłużył bowiem mecz aż o sześć minut. Zieloni nie wykorzystali jednak doliczonego czasu gry i to czerwoni cieszyli się ze zwycięstwa, które ostatecznie okazało się dość skromne.

Zobacz statystyki po tym meczu

0 min.
42
84

3 zdjęcia (kliknij miniaturkę, aby je wyświetlić)

regulamin kar | poprzednie sezony: 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013