mecz nr 45 (363), 19 czerwca 2014
godzina 8:00, 45+45 min.
słonecznie, temp. 19°C
Szkoła Podstawowa nr 264, ul. Siemieńskiego 19
dywan, 50 m x 30 m
sucha nawierzchnia
1 | : | 0 | 4' | Piotr Rytel |
2 | : | 0 | 14' | Rafał Piotrowski |
2 | : | 1 | 22' | Michał Timm (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego) |
2 | : | 2 | 43' | Andrzej Jaczewski |
2 | : | 3 | 45' | Andrzej Jaczewski |
3 | : | 3 | 59' | Piotr Rytel |
3 | : | 4 | 65' | Jakub Kobak (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego) |
3 | : | 5 | 68' | Arkadiusz Koba (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego) |
3 | : | 6 | 74' | Andrzej Jaczewski |
3 | : | 7 | 76' | Andrzej Jaczewski |
3 | : | 8 | 85' | Jakub Kobak (po podaniu Andrzeja Jaczewskiego) |
4 | : | 8 | 88' | Piotr Rytel (po podaniu Jarosława Kucharskiego) |
Adam Kołodziejczyk został ukarany odjęciem 6 punktów za niepojawienie się na meczu |
W 45. meczu sezonu doszło do niecodziennej sytuacji, gdyż organizował go kontuzjowany, ledwo poruszający się o kulach Usul, wspomagany przez swoją mocno ciężarną żonę. Zawodnik zobowiązał się do tego jednak przed doznaniem groźnego urazu i chciał dotrzymać słowa. Organizator Pomocniczy, bez konsultacji z małżonką oraz samymi zainteresowanymi, skład czerwonych oparł na dwóch najbardziej bramkostrzelnych zawodnikach bieżącego sezonu tj. Kadłubie i Stefanie, dla których wsparcie stanowić mieli doskonale spisujący się przed tygodniem Kucharz, oraz będący w niewiadomej formie Heniek z Rutkiem. Przyszło im się jednak zmierzyć z dobrze zbilansowaną zarówno w ofensywie, jak i defensywie drużyną zielonych, co w połączeniu z fenomenalną dyspozycją jednego gracza zdecydowało o wysokim zwycięstwie zielonych.
Końcowego wyniku nie zapowiadała pierwsza część pierwszej połowy – po dwudziestu minutach czerwoni prowadzili 2:0. Wówczas jednak sprawy w swoje nogi wziął Andrzej. Najpierw podaniem obsłużył Miszkę, a następnie dwoma indywidualnymi akcjami wyprowadził swój zespół na prowadzenie i z wynikiem 2:3 zawodnicy schodzili na przerwę. Andrzej pozwolił czerwonym strzelić jeszcze jednego gola, po czym kontynuował swój plan wygrania meczu, zdobywając trzy bramki, do czego nadal nie potrzebował asyst kolegów. Pomógł im za to w zdobyciu dwóch kolejnych. Gol czerwonych w końcowych minutach meczu nieznacznie zmniejszył rozmiar porażki, której końcowe brzmienie to: czerwoni – 4, Andrzej – 8.